05-10-2012, 14:47
Gry z pierwszych dwóch \"menusów\" można znaleźć też w czymś o nazwie Yuraku, które jest perfidną podróbką Wii. Oczywiście w wyglądzie, bo jeśli chodzi o działanie to już nie jest tak różowo. W pierwszych ośmiu grach, sterowanie odbywa się poprzez poruszanie kontrolera imitującego Wii Remote przed czujnikiem, co odpowiada wciśnięciu A lub B. Ciekawostką jest kontroler przyczepiany do stopy, którym gra się w strzelanie karnych. W resztę gier gra się kontrolerem przypominającym te z pegazusów. Wszystko razem jest tak tandetne, że po trzech dniach wymuszonej gry \"konsola\" wróciła do pudełka i tkwi tam do dzisiaj.