Sam już nie wiem o kim myśleć, poznałem ostatnio Mange Ryu, spoko koleś, chyba zaczynam mu ufać. Porozmawiałem z Nim trochę na temat Matiego, i wydaję się on być podejrzany, i to nawet bardzo. Zaczynam się coraz bardziej o siebie bać, oby ten dziwny dzień się szybciej skończył, bym mógł w końcu przespać się chociaż te 3 godziny.
420