Kolejna nieprzespana noc, obudziłem się słysząc jakiś trzask, dobrze chociaż, że supaplexowi się nic nie stało. Widziałem wczoraj kogoś bawiącego się nożem w przedpokoju, na pewno był to Wielkimati. Wyszedłem dzisiaj na dwór pierwszy raz od dwóch dni, dobrze jest zaczerpnąć trochę świeżego powietrza. Ktoś piję herbatę w kuchni, to Kacpei, pójdę z Nim porozmawiać, wydaję się być w porządku.
420