13-10-2012, 16:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-10-2012, 16:02 przez Wielkimati.)
Jak tam sobie uważasz Stivi. Uczestniczyłem w wojnie jak i wy. Umiem się posługiwać nożem, a koleś zachodząc od tyłu gościa niepotrzebnie go przytrzasnął oknem. Dodać do tego, że jak zwykła pipa przegrał i musiał uciec. Po co ktoś miałby go przytrzasnąć, zamiast od razu wbić nóż w plecy?
Powracając do mojego ćpania- Jeśli ktoś z was zobaczy mnie jeszcze raz naćpanego to mnie przeszukajcie, zabierzcie całą tabakę, najlepiej ją wyrzućcie a mnie samego przywiążcie do łóżka.
Powracając do mojego ćpania- Jeśli ktoś z was zobaczy mnie jeszcze raz naćpanego to mnie przeszukajcie, zabierzcie całą tabakę, najlepiej ją wyrzućcie a mnie samego przywiążcie do łóżka.