13-10-2012, 19:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-10-2012, 20:02 przez Wielkimati.)
Oskarżamy kogo popadnie? Czemu akurat morderca chciał zabić Ciebie? Zmniejszenie konkurencji czy jakiś spór z kolegą miałeś? Czemu nikt inny go nie zauważył? Wszyscy inni trzymali się razem, a ty poszedłeś na papierosa- całkiem sam. Jakoś nie chce mi się wierzyć w tą twoją bajeczkę. Jeśli ty nie jesteś mordercą to moje drugie oko jest całkiem sprawne! Coś czuję, że dowiemy się dzisiaj kto jest mordercą, morderco! Przy okazji, znalazłem swój rewolwer. Ach, moja stara miłość...
Został tylko nóż do znalezienia.
