17-10-2012, 17:03
Gurgie, coś najlepszego zrobił, parszywa istoto? Teraz żyjemy na bagnie, wody coraz więcej, nie mamy żadnego schronienia. I jeszcze ten morderca... Jak tylko pożar ustanie, musimy odnaleźć jakiekolwiek szczątki supapleksa i go gdzieś pochować. Był niewinny, a ja go podejrzewałem.
Teraz pomyślmy... Ja wyszedłem z chatki praktycznie na początku, pomogłem wygramolić się jeszcze Avrilowi i yodkowi. Kogo z nami nie było? Kto przyszedł najpóźniej? Może "pomógł" supapleksowi zostać? Tak, to był on! Grajek44. Od rana zachowuje się podejrzanie, jakby widział, że możemy coś podejrzewać. W ogóle nie chce rozmawiać o pożarze i tym co się działo później... On coś musi mieć na sumieniu. Stivi, co o tym myślisz?
Teraz pomyślmy... Ja wyszedłem z chatki praktycznie na początku, pomogłem wygramolić się jeszcze Avrilowi i yodkowi. Kogo z nami nie było? Kto przyszedł najpóźniej? Może "pomógł" supapleksowi zostać? Tak, to był on! Grajek44. Od rana zachowuje się podejrzanie, jakby widział, że możemy coś podejrzewać. W ogóle nie chce rozmawiać o pożarze i tym co się działo później... On coś musi mieć na sumieniu. Stivi, co o tym myślisz?
Wejdź na Mangowego bloga: Worek Ryżu!