29-10-2012, 23:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-10-2012, 23:08 przez Tremirenes.)
*Na jednym z siedzeń znajdował się jeden z najbardziej typowych weteranów Wojen Klubowych - wydarzenia które wstrząsnęło całym Krakowem. W roku 2014 legioniści z Warszawy przybyli do Krakowa aby wyeliminować Wisłę Kraków z rozgrywek. Nie udało to się, ale krakowski stadion został całkowicie zdewastowany. Mężczyzna był zdrowo po 50-tce. Łysiał, a na szyi miał szalik w kolorzach, wbrew wszelkim waszym oczekiwaniom, flagi Irlandii, a jego ciało przykrywał "overcoat", toteż nie pachniał zbyt przyjemnie.*
-Pany chcą znaleźć kanara? Ech.. to mi przypomina akcję pod bimbrownią.... a właśnie- *tu wyciągnął z kieszeni flaszę zalatującą mocnym alkoholem, odkręcił ją i pociągnął solidny łyk*- chce który spróbować? A jak mówiłem pod bimbrownią widziałem sporo kanarów, to były szumowiny, ale za to zobaczyłem jedną wspólną cechę - każdy nosi taką dziwną kamizelkę.... ej czy ten cały... jak on tam ma... a, farmaceuta nie ma podobnej.
(No dalej, nieco odgrywania postaci panowie)
-Pany chcą znaleźć kanara? Ech.. to mi przypomina akcję pod bimbrownią.... a właśnie- *tu wyciągnął z kieszeni flaszę zalatującą mocnym alkoholem, odkręcił ją i pociągnął solidny łyk*- chce który spróbować? A jak mówiłem pod bimbrownią widziałem sporo kanarów, to były szumowiny, ale za to zobaczyłem jedną wspólną cechę - każdy nosi taką dziwną kamizelkę.... ej czy ten cały... jak on tam ma... a, farmaceuta nie ma podobnej.
(No dalej, nieco odgrywania postaci panowie)