31-10-2012, 21:38
Faza Zewnętrzna
Wszystko to trwało dosłownie minutę. Przejazd przez nieoświetlony tunel. Słychać było uderzenie a następnie upadek kogoś na podłogę, oraz wysyp różnych przedmiotów.
Po tym podszedł do leżącego jakiś mężczyzna i zaczął go obmacywać.
-eeh, za co? Co do mnie podchodzisz? Sam wstanę! A ty trzeci nie podnoś tego, to moje papierki! - powiedział leżący, jak się okazało, Stivi. Po tej kwestii stracił przytomność.
W między czasie na drugim końcu tramwaju działa się inna, mniej wystrzałowa akcja. Słychać było jak Coud z kimś rozmawiał.
-No dobra, mam was gdzieś, dojadę inaczej. - powiedział zrezygnowanym tonem Coud.
- Zatrzymać tramwaj.
- Mam już jednego delikwenta. Zastopuj.
Były to głosy nieznanych osób.
Tramwaj zatrzymał się na 10 sekund, będąc ciągle w ciemnym tunelu. Podirytowany Coud grzecznie wysiadł z pojazdu pomagając w przymusowej ewakuacji Stiviemu.
- Nie myślcie że nikt się o tej sytuacji nie dowie. - powiedział na pożegnanie Coud.
Tramwaj odjechał, po chwili ponownie wyjeżdżając na powierzchnie. Wszyscy znajdujący się w pojeździe zaczęli się zastanawiać. Co się wtedy właściwie działo?
Wszystko to trwało dosłownie minutę. Przejazd przez nieoświetlony tunel. Słychać było uderzenie a następnie upadek kogoś na podłogę, oraz wysyp różnych przedmiotów.
Po tym podszedł do leżącego jakiś mężczyzna i zaczął go obmacywać.
-eeh, za co? Co do mnie podchodzisz? Sam wstanę! A ty trzeci nie podnoś tego, to moje papierki! - powiedział leżący, jak się okazało, Stivi. Po tej kwestii stracił przytomność.
W między czasie na drugim końcu tramwaju działa się inna, mniej wystrzałowa akcja. Słychać było jak Coud z kimś rozmawiał.
-No dobra, mam was gdzieś, dojadę inaczej. - powiedział zrezygnowanym tonem Coud.
- Zatrzymać tramwaj.
- Mam już jednego delikwenta. Zastopuj.
Były to głosy nieznanych osób.
Tramwaj zatrzymał się na 10 sekund, będąc ciągle w ciemnym tunelu. Podirytowany Coud grzecznie wysiadł z pojazdu pomagając w przymusowej ewakuacji Stiviemu.
- Nie myślcie że nikt się o tej sytuacji nie dowie. - powiedział na pożegnanie Coud.
Tramwaj odjechał, po chwili ponownie wyjeżdżając na powierzchnie. Wszyscy znajdujący się w pojeździe zaczęli się zastanawiać. Co się wtedy właściwie działo?
Kod:
Po wyjechaniu z tunelu nie było już w tramwaju:
Couda - gracza
oraz Stiviego - posiadacza nie tych biletów czasowych.
Bilety Stiviego przejęła druga osoba zajmująca się tym samym co on.