03-11-2012, 19:15
Johnny tym razem przegiąłeś. Od samego początku mi nie pasowałeś i teraz przez ciebie Tremirenes nie żyje. Słyszałeś o tym Stanfordzkim eksperymencie więziennym? Na tej samej zasadzie działasz co strażnicy w tym eksperymencie. Stałeś się niewrażliwy na ludzkie cierpienie.