06-11-2012, 21:21
Koniec
ExGamer, będąc przegłosowanym zacznyna coś pod nosem mruczeć... Nagle wyciąga z kieszeni paralizator. Paraliżuje nim Archona.
BAZZA!
-Ok. Dupa nie przekonam was normalnie! Skarpety! Kurwiu! Daj mi się skontrolować! Potrzebuje jeszcze j&%* dwóch ludzi! P(%*&(% dwóch ludzi by móc K$(%# się popisać i udowodnić swoje mistrzostwo! NO!!! - Rzuca się na SmellySocksa i zaczyna go rozbierać. Kiedy podczas procesu przesadnego przeszukiwania doszedł do bielizny, zauważył coś za gumką od majtek. Jego twarz zamarła...
-...Czasowy bilet... Ważny! NIEM MOGĘ CIEBIE SKASOWAĆ!!! SKĄD TY GO MASZ %)(#$$ ^$)(W^ ^$()!
Patrzy na Archona. Również u niego zauważa bilet. Rzuca się wtedy po rewolwer i zaczyna z niego strzelać we wszystkie strony. W między czasie Supaplex podszedł do wejścia tramwajowego.
-Hej! Wiecie że ja z wami cały czas na dachu jechałem
musicie być Zaou!
PAW!
-Augh!
PAW! PAW! PIW! PING!
Dark archon - Co się sta...
POOW!
Kling... kling...
...
-KULE, GDZIE SĄ K%%$ KULE! ZA MAŁO!
Klong! - ExGamer oberwawszy szklaną butelką pada nieprzytomny na ziemie. Za nim stoi Ichabod.
Ichabod: Eh... Mój ukochany tramwaj... Podziurawiony, wybite okno i jeszcze ta krew... Ok, Skarpeto(Wskazuje Skarpecie przejście) chciałeś chyba dojechać? Ja tu poczekam by złożyć zeznania policji.
Skarpeta się uśmiecha i idzie w stronę przystanku Autobusowego.
KONIEC
ExGamer, będąc przegłosowanym zacznyna coś pod nosem mruczeć... Nagle wyciąga z kieszeni paralizator. Paraliżuje nim Archona.
BAZZA!
-Ok. Dupa nie przekonam was normalnie! Skarpety! Kurwiu! Daj mi się skontrolować! Potrzebuje jeszcze j&%* dwóch ludzi! P(%*&(% dwóch ludzi by móc K$(%# się popisać i udowodnić swoje mistrzostwo! NO!!! - Rzuca się na SmellySocksa i zaczyna go rozbierać. Kiedy podczas procesu przesadnego przeszukiwania doszedł do bielizny, zauważył coś za gumką od majtek. Jego twarz zamarła...
-...Czasowy bilet... Ważny! NIEM MOGĘ CIEBIE SKASOWAĆ!!! SKĄD TY GO MASZ %)(#$$ ^$)(W^ ^$()!
Patrzy na Archona. Również u niego zauważa bilet. Rzuca się wtedy po rewolwer i zaczyna z niego strzelać we wszystkie strony. W między czasie Supaplex podszedł do wejścia tramwajowego.
-Hej! Wiecie że ja z wami cały czas na dachu jechałem

PAW!
-Augh!
PAW! PAW! PIW! PING!
Dark archon - Co się sta...
POOW!
Kling... kling...
...
-KULE, GDZIE SĄ K%%$ KULE! ZA MAŁO!
Klong! - ExGamer oberwawszy szklaną butelką pada nieprzytomny na ziemie. Za nim stoi Ichabod.
Ichabod: Eh... Mój ukochany tramwaj... Podziurawiony, wybite okno i jeszcze ta krew... Ok, Skarpeto(Wskazuje Skarpecie przejście) chciałeś chyba dojechać? Ja tu poczekam by złożyć zeznania policji.
Skarpeta się uśmiecha i idzie w stronę przystanku Autobusowego.
KONIEC