11-11-2012, 17:03
Dzień
Po zamknięciu się kapsuł nastała cisza. Wydawać by się mogło, że wszyscy zasnęli, lecz już po chwili słychać było cichutkie kroki i jakby dźwięk odkręcanych śrubek.
Minęła godzina.
*dźwięk otwieranej kapsuły* Ciemna postać śmiało ruszyła w stronę kapsuły Mangi Ryu. Pochyliła się nad nią i jednym ruchem podniosła pokrywę. W środku spoczywał młody chłopak o blond włosach. Widać było, że śni mu się coś miłego. Postać pochyliła się jeszcze bliżej, spoglądała prosto w zamknięte oczy Mangi. Nagle, przez dosłownie ułamek sekundy, cała sala rozbłysła. Manga na chwile otworzył szeroko oczy - jednak nie miał już zwykłych źrenic - zastąpiły je przypominające galaktyki złociste kręgi. Umysł Mangi odszedł. Ciemna postać głęboko tylko odetchnęła i wróciła do swojej kapsuły. Nie spodziewała się jednak tego, co może stać się później...
Minęła godzina
*dźwięk otwieranej kapsuły* W mroku widać było jedynie zarys postaci. Zmierzała, nie tak pewnie jak poprzednia, w stronę kapsuły podpisanej imieniem Stivi. Stała nad nią dosyć długo, jakby trawiąc w myślach to, co miało stać się zaraz. W końcu jednak otworzyła kapsułę. W środku leżał mężczyzna z holderem do klatki piersiowej. Przez krótki moment postać wydawała się być tym zaskoczona, lecz gdy już wyszła z szoku, dotknęła głowy ofiary swymi długimi palcami.
To, co nastąpiło po tym, działo się w ułamkach sekund. Przybysz otworzył szeroko oczy i spojrzał raz jeszcze, z przerażeniem, na śpiącą ofiarę. Szybko oderwał dłoń od jego czoła i jak najszybciej zamknął kapsułę. Potem dało się już tylko słyszeć stłumioną eksplozję - brzmiącą bardzo... organicznie.
Po zamknięciu się kapsuł nastała cisza. Wydawać by się mogło, że wszyscy zasnęli, lecz już po chwili słychać było cichutkie kroki i jakby dźwięk odkręcanych śrubek.
Minęła godzina.
*dźwięk otwieranej kapsuły* Ciemna postać śmiało ruszyła w stronę kapsuły Mangi Ryu. Pochyliła się nad nią i jednym ruchem podniosła pokrywę. W środku spoczywał młody chłopak o blond włosach. Widać było, że śni mu się coś miłego. Postać pochyliła się jeszcze bliżej, spoglądała prosto w zamknięte oczy Mangi. Nagle, przez dosłownie ułamek sekundy, cała sala rozbłysła. Manga na chwile otworzył szeroko oczy - jednak nie miał już zwykłych źrenic - zastąpiły je przypominające galaktyki złociste kręgi. Umysł Mangi odszedł. Ciemna postać głęboko tylko odetchnęła i wróciła do swojej kapsuły. Nie spodziewała się jednak tego, co może stać się później...
Minęła godzina
*dźwięk otwieranej kapsuły* W mroku widać było jedynie zarys postaci. Zmierzała, nie tak pewnie jak poprzednia, w stronę kapsuły podpisanej imieniem Stivi. Stała nad nią dosyć długo, jakby trawiąc w myślach to, co miało stać się zaraz. W końcu jednak otworzyła kapsułę. W środku leżał mężczyzna z holderem do klatki piersiowej. Przez krótki moment postać wydawała się być tym zaskoczona, lecz gdy już wyszła z szoku, dotknęła głowy ofiary swymi długimi palcami.
To, co nastąpiło po tym, działo się w ułamkach sekund. Przybysz otworzył szeroko oczy i spojrzał raz jeszcze, z przerażeniem, na śpiącą ofiarę. Szybko oderwał dłoń od jego czoła i jak najszybciej zamknął kapsułę. Potem dało się już tylko słyszeć stłumioną eksplozję - brzmiącą bardzo... organicznie.
Kod:
Tej nocy do krainy wiedzy przeniósł się umysł Mangi Ryu - gracza
Oprócz tego wybuchła głowa Gurgiego - Przybysza
![[Obrazek: 2013-02-19_2044.png]](http://content.screencast.com/users/JohnnyPL/folders/Jing/media/4965631c-e6bd-4db1-b9b4-4fb95b2e42c3/2013-02-19_2044.png)