24-12-2012, 13:00
Pierwszy raz zawitałem tu za pośrednictwem playnext.pl (Archon się reklamował
). Odtąd już cały czas tu byłem, chociaż specjalnie się nie udzielałem w Gamer Nightach albo forumowych giercach, ale zawsze tu byłem, oglądałem materiały, komentowałem, uczestniczyłem w konkursach... Wielu rzeczy i osób nie zapomnę.
Na pewno nie zapomnę tych osób:
Grem - Niezapomniany pro hejter gier (tylko FF X mu się nie chciało komentować
)
Archon - Ponad przeciętnie fajny gracz i przy okazji (chyba) pomysłodawca arhn.eu
Dzej - Jak można być tak pozytywnie porąbanym żeby pociąć szafkę siekierami??? Jakoś można. Ale tylko Dzej to potrafi!
Dorczenzo - Twórca słów, które będą towarzyszyć kolejnym pokoleniom graczy (Weź psa! A jak nie masz psa to sam!)
I jeszcze: Stivi, Ichabod, Neko, ExE... No i to na tyle
Na pewno nie zapomnę tych wydarzeń:
- Ścinanie czupryny i brody Archona
- Różowy Irokez Grema
- Siekiera no Jutsu!
- Gangnam Style w wykonaniu Dorczenza
- Pierwsza Rapgra (Archon, ty lepiej zjedz śniadanie.)
- Gdzie moje dinary?
Uff... to chyba wszystko. Niestety żałuję, że z ekipą nie miałem szansy porozmawiać osobiście (Dorian, gdzieś ty się skampił na tym PGA?), tylko przez Skype'a, ale nadal uważam, że jest to grupa pozytywnie zakręconych graczy i mam nadzieję spotkać się z wami osobiście na jakichś targach albo coś.

Na pewno nie zapomnę tych osób:
Grem - Niezapomniany pro hejter gier (tylko FF X mu się nie chciało komentować

Archon - Ponad przeciętnie fajny gracz i przy okazji (chyba) pomysłodawca arhn.eu
Dzej - Jak można być tak pozytywnie porąbanym żeby pociąć szafkę siekierami??? Jakoś można. Ale tylko Dzej to potrafi!
Dorczenzo - Twórca słów, które będą towarzyszyć kolejnym pokoleniom graczy (Weź psa! A jak nie masz psa to sam!)
I jeszcze: Stivi, Ichabod, Neko, ExE... No i to na tyle
Na pewno nie zapomnę tych wydarzeń:
- Ścinanie czupryny i brody Archona
- Różowy Irokez Grema
- Siekiera no Jutsu!
- Gangnam Style w wykonaniu Dorczenza
- Pierwsza Rapgra (Archon, ty lepiej zjedz śniadanie.)
- Gdzie moje dinary?
Uff... to chyba wszystko. Niestety żałuję, że z ekipą nie miałem szansy porozmawiać osobiście (Dorian, gdzieś ty się skampił na tym PGA?), tylko przez Skype'a, ale nadal uważam, że jest to grupa pozytywnie zakręconych graczy i mam nadzieję spotkać się z wami osobiście na jakichś targach albo coś.