23-01-2013, 00:43
W tej sprawie zawsze bronie edycji pudełkowych. Dlaczego? Kupowanie gry, otwieranie jej i "obcowanie" z nią, to dla mnie czysta przyjemność. Po skończeniu gry nie ma nic lepszego niż ustać przed swoją półką z grami odłożyć nową grę we wcześniej przygotowane miejsce i napawać się dumą. Patrzenie na półki które uginają się od pudełek z grami nie zastąpi mi żadna wirtualna półka z wklejonymi okładkami gier. Bardzo ubolewam z powodu, że jako mały bachor nie dbałem o nic, przez co wiele kultowych pudełkowych gier spoczywa w growym niebie... Także ubolewam nad brakami obszernych instrukcji w edycjach pudełkowych, nie ma lepszej lektury na królewskim tronie niż informacje o grze w którą właśnie gramy. Otwierając pudełko i widząc dwa świstki papieru z czego jeden to reklama serce me rozpacza. Wiadomo promocje, gry Indie oraz co dla mnie najważniejsze platformy takie jak steam jednoczące graczy są niewątpliwymi plusami to jednak ja wiernie pozostaje przy wydaniach pudełkowych. Śpieszmy się kochać pudełka tak szybko odchodzą...