24-01-2013, 05:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-01-2013, 04:45 przez Wielkimati.)
Dzień Dobry (buck, czytam to już głosem Archona D: ), dzisiaj przedstawię wam parę innych "Emocjonalnych" utworów, które wchodzą w skład mniej lub bardziej znanych gier.
Na pierwszy ogień pójdzie hmm... Co powiecie na Crysis Core: Final Fantasy VII?
Gra dosyć znana, chociaż, że jest tylko na przenośną konsolę PSP. Opowiada o wydarzeniach sprzed oryginalnego Final Fantasy VII, więc jeżeli jesteście nowi w tej serii zalecam właśnie ograć najpierw ten tytuł.
No ale do rzeczy. W grze jest parę pięknych utworów, które podczas rozgrywki sprawiają, że czujemy się smutni bądź radośni. Jak na przykład ten utwór:
The Price of Freedom - Prześliczne brzmienie gitar, które towarzyszy nam przy ostatniej walce w tej grze jest tak emocjonujące, że chcielibyśmy by ta walka trwała w nieskończoność, a każdy filmik, który tam występuje był oddzielny dla każdej postaci i także trwał tak długo jak tylko może. Ci co ograli będą wiedzieć.
With Pride - To jeden z tych utworów, który zostawia mieszane uczucia. Ale posiada on w sobie głębie kolorów smutku i utraconej nadziei, która pojawia się oczywiście podczas odpowiedniej cutscenki.
Scars of Friendship - Nie wiem tak na prawdę, co mam powiedzieć o tym kawałku, ponieważ nie za bardzo pamiętam, gdzie on występował. Tak, więc ten tego, no... zostawię to tutaj a wy ładnie przytakujcie mówiąc, że to ładny utwór, ok?
Night of Seclusion - Kolejny utwór, którego niezbyt pamiętam w grze, więc nie opiszę bo zbytnio, no ale jest ładny, prawda?
Na koniec wstawię mały dodatek z serii Final Fantasy -
Czujcie się jak u siebie w domu.
Cóż, tymi czterema utworami, nie licząc bonusu zakończę sekcję związaną z Crisis Corem. Nie to, że nie ma ich więcej, czy coś. Po prostu tym razem nie chcę wam dawać wszystkiego na tacy, więc zainteresowanych zalecam zapoznać się z całym soundtrackiem.
Co teraz? Ano pomyślałem tak sobie o Ace Attorney... Albo raczej o trylogii Phoenixa Wrighta (niedługo wyjdzie kolejna część i już nie będzie jako trylogia, fajnie.)
A więc? Phoenix Wright: Ace Attorney
Turnabout Sisters Ballad - Cudo! Idealnie pasuje do uczuć, które kierują nami po zakończeniu rozdziału "Turnabout Sisters". Może na pierwszy rzut okiem (uchem?) jest to radosny utwór, ale niestety, jest bardziej smutny i bardzo emocjonalny.
True Evening of Grief - Także z rozdziału "Turnabout Sisters". Smutne, smutne, emocjonalne, smutne, ładne. Coś więcej?
Niestety, pierwsza część gry nie ma zbytnio emocjonalnych utworów, więc na tym zakończymy i przejdziemy do Phoenix Wright: Ace Attorney - Justice For All!
The Steel Samurai's Ballad - "The "miracle" never happen.". Tak, ten błąd celowo, pozdro dla kumatych.
Examination - Allegro - Zwykły theme z cross-examinationa. Czemu go wstawiam? Wszyscy, którzy ukończyli rozdział "Farewell, my turnabout" będą wiedzieć. Dla tych, którzy nie wiedzą - podczas ostatniego podrozdziału ten utwór ma... ukryte wnętrze. Zaczynamy czuć, że walczymy o coś tak, jak nigdy dotąd, co sprawia, że rozdział "Farewell, my turnabout" dla wielu jest wciąż najlepszym rozdziałem w całej serii.
No cóż, dwa utwory chyba wystarczą. Przejdźmy w takim razie do Phoenix Wright: Ace Attorney: Trials and Tribulations
What the Others Have Seen - Jeden z utworów, który sprawia, że zaczynamy czuć się smutno, z powodu historii jakiejś postaci. W tym wypadku historia Violi nad dobija. Ale to nic w porównaniu z tym:
The Bitter Taste of Truth - Godot... Nie zasłużyłeś na to wszystko.
End Theme - Niby z pozoru radosne, jednak to co pozostawia po sobie zakończenie sprawia, że ten kawałek jest bardziej smutny. Tak końcówka rozdziału "Bridge to the Turnabout" na nas działa.
The Fragrance of Dark Coffe - Piękność. Moja piękność. Najlepiej wypić kubek kawy słuchając ten utwór, uwierzcie mi.
Cóż, na tym zakończymy naszą przygodę z serią trylogią Wrighta. Niedługo może jak zbiorą mi się chęci to opiszę znowu parę ciekawych i emocjonalnych soundtracków. Btw. Wyszukanie tych wszystkich utworów, dopisanie parę pierdół itp. itd. zajmuje trochę czasu...
Na pierwszy ogień pójdzie hmm... Co powiecie na Crysis Core: Final Fantasy VII?
Gra dosyć znana, chociaż, że jest tylko na przenośną konsolę PSP. Opowiada o wydarzeniach sprzed oryginalnego Final Fantasy VII, więc jeżeli jesteście nowi w tej serii zalecam właśnie ograć najpierw ten tytuł.
No ale do rzeczy. W grze jest parę pięknych utworów, które podczas rozgrywki sprawiają, że czujemy się smutni bądź radośni. Jak na przykład ten utwór:
The Price of Freedom - Prześliczne brzmienie gitar, które towarzyszy nam przy ostatniej walce w tej grze jest tak emocjonujące, że chcielibyśmy by ta walka trwała w nieskończoność, a każdy filmik, który tam występuje był oddzielny dla każdej postaci i także trwał tak długo jak tylko może. Ci co ograli będą wiedzieć.
With Pride - To jeden z tych utworów, który zostawia mieszane uczucia. Ale posiada on w sobie głębie kolorów smutku i utraconej nadziei, która pojawia się oczywiście podczas odpowiedniej cutscenki.
Scars of Friendship - Nie wiem tak na prawdę, co mam powiedzieć o tym kawałku, ponieważ nie za bardzo pamiętam, gdzie on występował. Tak, więc ten tego, no... zostawię to tutaj a wy ładnie przytakujcie mówiąc, że to ładny utwór, ok?
Night of Seclusion - Kolejny utwór, którego niezbyt pamiętam w grze, więc nie opiszę bo zbytnio, no ale jest ładny, prawda?
Na koniec wstawię mały dodatek z serii Final Fantasy -
Czujcie się jak u siebie w domu.
Cóż, tymi czterema utworami, nie licząc bonusu zakończę sekcję związaną z Crisis Corem. Nie to, że nie ma ich więcej, czy coś. Po prostu tym razem nie chcę wam dawać wszystkiego na tacy, więc zainteresowanych zalecam zapoznać się z całym soundtrackiem.
Co teraz? Ano pomyślałem tak sobie o Ace Attorney... Albo raczej o trylogii Phoenixa Wrighta (niedługo wyjdzie kolejna część i już nie będzie jako trylogia, fajnie.)
A więc? Phoenix Wright: Ace Attorney
Turnabout Sisters Ballad - Cudo! Idealnie pasuje do uczuć, które kierują nami po zakończeniu rozdziału "Turnabout Sisters". Może na pierwszy rzut okiem (uchem?) jest to radosny utwór, ale niestety, jest bardziej smutny i bardzo emocjonalny.
True Evening of Grief - Także z rozdziału "Turnabout Sisters". Smutne, smutne, emocjonalne, smutne, ładne. Coś więcej?
Niestety, pierwsza część gry nie ma zbytnio emocjonalnych utworów, więc na tym zakończymy i przejdziemy do Phoenix Wright: Ace Attorney - Justice For All!
The Steel Samurai's Ballad - "The "miracle" never happen.". Tak, ten błąd celowo, pozdro dla kumatych.
Examination - Allegro - Zwykły theme z cross-examinationa. Czemu go wstawiam? Wszyscy, którzy ukończyli rozdział "Farewell, my turnabout" będą wiedzieć. Dla tych, którzy nie wiedzą - podczas ostatniego podrozdziału ten utwór ma... ukryte wnętrze. Zaczynamy czuć, że walczymy o coś tak, jak nigdy dotąd, co sprawia, że rozdział "Farewell, my turnabout" dla wielu jest wciąż najlepszym rozdziałem w całej serii.
No cóż, dwa utwory chyba wystarczą. Przejdźmy w takim razie do Phoenix Wright: Ace Attorney: Trials and Tribulations
What the Others Have Seen - Jeden z utworów, który sprawia, że zaczynamy czuć się smutno, z powodu historii jakiejś postaci. W tym wypadku historia Violi nad dobija. Ale to nic w porównaniu z tym:
The Bitter Taste of Truth - Godot... Nie zasłużyłeś na to wszystko.
End Theme - Niby z pozoru radosne, jednak to co pozostawia po sobie zakończenie sprawia, że ten kawałek jest bardziej smutny. Tak końcówka rozdziału "Bridge to the Turnabout" na nas działa.
The Fragrance of Dark Coffe - Piękność. Moja piękność. Najlepiej wypić kubek kawy słuchając ten utwór, uwierzcie mi.
Cóż, na tym zakończymy naszą przygodę z serią trylogią Wrighta. Niedługo może jak zbiorą mi się chęci to opiszę znowu parę ciekawych i emocjonalnych soundtracków. Btw. Wyszukanie tych wszystkich utworów, dopisanie parę pierdół itp. itd. zajmuje trochę czasu...