10-02-2013, 21:33
To zależy :] Ale na dobrą sprawę ostatnio wygrywa w moim przypadku dystrybucja elektroniczna. Nie mam specjalnego parcia na pudełkową wersję, jeśli jest de facto jedynie "ozdobnikiem" dla wersji steamowej. Płyta instalacyjna i tak na niewiele się zda, bo trzeba jeszcze dociągnąć gigabajty aktualizacji. W takim przypadku zdecydowanie wolę wersję digital, szczególnie że ceny na takim greenmangaming (czy innym sklepie elektronicznym) w okresach promocyjnych biją na głowę niemal wszystkie promocje "pudelkowe". Do tego jest też taka kwestia, że niektórych gier zwyczajnie nie można kupić w wersji "fizycznej". Niedawno sporo zagrywałem się w dwa tytuły: Defender's Quest i Eador: Genesis (do tego drugiego niedawno wróciłem zresztą
). Oba są dostępne jedynie w dystrybucji elektronicznej.
Niby są jeszcze klasyki, ale... Są promocje na GOG-u, gdzie można je nabyć za 3-5 dolarów. Nie muszę chyba mówić, że często kupienie jakiejś starszej gry w wersji pudełkowej potrafi kosztować kilkadziesiąt złotych i więcej (szczególnie, jeśli nie była zamieszczona w żadnym czasopiśmie i długo nie ukazywała się żadna jej reedycja, czy to w digitalu, czy w wersji pudełkowej.
No i jeszcze są bundle - tam przelicznik cenowy jest po prostu nie do pobicia. W sumie średnio mi się to podoba (szczególnie że dystrybucję elektroniczną w znacznej mierze zdominował steam). No ale cóż poradzić. Chyba w zeszłym roku dokonałem 2 albo 3 zakupów gier pudełkowych na PC. Tych elektronicznych było znacznie więcej (właściwie poza 3 miesiącami zawsze się jakichś zakupów dokonywało). O czymś to świadczy :P

Niby są jeszcze klasyki, ale... Są promocje na GOG-u, gdzie można je nabyć za 3-5 dolarów. Nie muszę chyba mówić, że często kupienie jakiejś starszej gry w wersji pudełkowej potrafi kosztować kilkadziesiąt złotych i więcej (szczególnie, jeśli nie była zamieszczona w żadnym czasopiśmie i długo nie ukazywała się żadna jej reedycja, czy to w digitalu, czy w wersji pudełkowej.
No i jeszcze są bundle - tam przelicznik cenowy jest po prostu nie do pobicia. W sumie średnio mi się to podoba (szczególnie że dystrybucję elektroniczną w znacznej mierze zdominował steam). No ale cóż poradzić. Chyba w zeszłym roku dokonałem 2 albo 3 zakupów gier pudełkowych na PC. Tych elektronicznych było znacznie więcej (właściwie poza 3 miesiącami zawsze się jakichś zakupów dokonywało). O czymś to świadczy :P