22-03-2013, 00:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-03-2013, 01:24 przez guy_fawkes.)
Rojo - jest znośny, gdy nie drze japy. Wstyd polecić jego kanał komuś, kogo chcesz zajarzyć graniem - dowie się niewiele, a jeszcze dojdzie do wniosku, że wszystkie negatywne stereotypy o graczach są prawdziwe. Powinien spoważnieć.
Rock - jest poważny i... no właśnie. Merytorycznie ma do zaoferowania chyba jeszcze mniej, ale przynajmniej wyraża się znacznie kulturalniej. Jak na polski YT, gdzie film bez wulgaryzmów nieczęsto zdobywa setki tysięcy odsłon, to pozytywna cecha.
Wonziu - zjada ich na śniadanie, bo przede wszystkim trzyma gimbusiarnię w ryzach i nie pozwala, by ta weszła mu na głowę. Jest krytyczny, wyluzowany i promuje gry mało popularne, oryginalne, o których dziatwa w ogóle by nie usłyszała, gdyby nie jego działalność. Mnie osobiście trochę szkoda, że skupił się na materiałach na żywo, bo robił bardzo przyjemne filmiki, zwłaszcza Doom Starców.
Niekryty - początki jego działalności były niezłe, ale teraz jego żarty są żenujące. Sam za bardzo nie wie, czego się czepić. Jego książka to jeden wielki gwałt na papierze, bo wycinając pustą przestrzeń spokojnie można by zmniejszyć jej objętość o połowę.
quaz - jego humor jest bardzo specyficzny, nie trafia do każdego i wymaga przyzwyczajenia, ale swoją pracę traktuje bardzo poważnie i rzetelnie. Zasłużył na miejsce w znanych serwisach.
Kina - ponoć pochodzi z Częstochowy, więc tym bardziej muszę o niej wspomnieć. Nie ma nic konkretnego do przekazania, skupia się na sobie, a nie grach. A "drunken playe" to najbardziej poroniony pomysł z możliwych.
Krzysiek Gonciarz - szanuję chłopa za całą pracę, jaką włożył w tvgry i lubiłem materiały z jego udziałem. Teraz jednak zajął się tworzeniem nowomowy - praktycznie każdy jego materiał o Internecie trzeba sobie tłumaczyć. Gratuluję mu jednak pomysłu z Kanciarzem, bo to nieźle wyśmiewa te wszystkie "złote porady za miliard zł".
Klocuch - jak dla mnie nie da się obejrzeć więcej niż 1-2 jego "recenzji". Może jest to arcymistrz trollingu, ale szkoda czasu na takie rzeczy.
Rock - jest poważny i... no właśnie. Merytorycznie ma do zaoferowania chyba jeszcze mniej, ale przynajmniej wyraża się znacznie kulturalniej. Jak na polski YT, gdzie film bez wulgaryzmów nieczęsto zdobywa setki tysięcy odsłon, to pozytywna cecha.
Wonziu - zjada ich na śniadanie, bo przede wszystkim trzyma gimbusiarnię w ryzach i nie pozwala, by ta weszła mu na głowę. Jest krytyczny, wyluzowany i promuje gry mało popularne, oryginalne, o których dziatwa w ogóle by nie usłyszała, gdyby nie jego działalność. Mnie osobiście trochę szkoda, że skupił się na materiałach na żywo, bo robił bardzo przyjemne filmiki, zwłaszcza Doom Starców.
Niekryty - początki jego działalności były niezłe, ale teraz jego żarty są żenujące. Sam za bardzo nie wie, czego się czepić. Jego książka to jeden wielki gwałt na papierze, bo wycinając pustą przestrzeń spokojnie można by zmniejszyć jej objętość o połowę.
quaz - jego humor jest bardzo specyficzny, nie trafia do każdego i wymaga przyzwyczajenia, ale swoją pracę traktuje bardzo poważnie i rzetelnie. Zasłużył na miejsce w znanych serwisach.
Kina - ponoć pochodzi z Częstochowy, więc tym bardziej muszę o niej wspomnieć. Nie ma nic konkretnego do przekazania, skupia się na sobie, a nie grach. A "drunken playe" to najbardziej poroniony pomysł z możliwych.
Krzysiek Gonciarz - szanuję chłopa za całą pracę, jaką włożył w tvgry i lubiłem materiały z jego udziałem. Teraz jednak zajął się tworzeniem nowomowy - praktycznie każdy jego materiał o Internecie trzeba sobie tłumaczyć. Gratuluję mu jednak pomysłu z Kanciarzem, bo to nieźle wyśmiewa te wszystkie "złote porady za miliard zł".
Klocuch - jak dla mnie nie da się obejrzeć więcej niż 1-2 jego "recenzji". Może jest to arcymistrz trollingu, ale szkoda czasu na takie rzeczy.