10-04-2013, 00:19
Mass Effect to nie FPS, to raz.
Dwa - większość z tych pomysłów od lat istnieje w grach. Dobra fabuła w FPS-ie? Nie ma problemu - mamy BioShocka. Charyzmatyczny bohater i wybory? Deus Ex'y (poza Invisible War, bo to syf). Prosta mechanika i trudne zadania? No problemo, Serious Sam.
W skrócie: nie wymyśliłeś nic, czego już w grach nie widziano. Podałem przykłady dość świeże, ale to nie sztuka znaleźć gry starsze, które to wszystko mają.
Czego ja oczekuję od nowych gier? W dzisiejszych czasach mogę tylko jednego: by gameplay nie został jeszcze bardziej spłycony i sprowadzony do prostego naparzania, a znane, zasłużone serie nie traciły swej tożsamości na rzecz małpowania tego, co się najlepiej sprzedaje. Niech każdy gracz, bez względu na upodobania, ma w co grać.
Dwa - większość z tych pomysłów od lat istnieje w grach. Dobra fabuła w FPS-ie? Nie ma problemu - mamy BioShocka. Charyzmatyczny bohater i wybory? Deus Ex'y (poza Invisible War, bo to syf). Prosta mechanika i trudne zadania? No problemo, Serious Sam.
W skrócie: nie wymyśliłeś nic, czego już w grach nie widziano. Podałem przykłady dość świeże, ale to nie sztuka znaleźć gry starsze, które to wszystko mają.
Czego ja oczekuję od nowych gier? W dzisiejszych czasach mogę tylko jednego: by gameplay nie został jeszcze bardziej spłycony i sprowadzony do prostego naparzania, a znane, zasłużone serie nie traciły swej tożsamości na rzecz małpowania tego, co się najlepiej sprzedaje. Niech każdy gracz, bez względu na upodobania, ma w co grać.