10-04-2013, 19:18
(10-04-2013, 18:01)Doktor Wiosna napisał(a): Pomysł na częściowo niezależnego bohatera jest za to bardzo ciekawy. Być w grze obok głównej postaci, a nie kierować nią bezpośrednio... Jakbym zareagował, gdybym usłyszał "nie, stary, sam musisz przerobić te norki na futra"? Czy powstała już gra realizująca taki pomysł?Owszem - tak jest w wielu przygodówkach, gdzie bohater się na coś nie zgadza, bo np. czegoś się boi lub nie potrafi zrobić. Poza tym dialog z graczem to tzw. burzenie czwartej ściany i musi pasować do koncepcji gry. W przygodówkach jest ok, ale z grami akcji jest inaczej. Na tym motywie oparty jest m.in. komiksowy Deadpool, a jego growa adaptacja też ponoć ma taka być, choć oczywiście gracz zachowa kontrolę nad postacią.