28-04-2013, 11:07
Niestety ale tak jak wspominasz o Tesco to już jest lekkie przegięcie. Wiadome tak jak wspominałeś rozeznani gracze będą wiedzieli że ceny są z kosmosu. Ale dajmy na ten przykład babcie która będzie chciała zrobić prezent wnuczkowi i kupić mu "symulowaną olimpiadę" i zapłaci za nią kosmiczną cenę 100 zł. Gdzie wnuczek kupi ją za 30 zł na allegro. Ale niestety o to właśnie chodzi wydawcom, niektórzy obniżają ceny wkładają w tańsze pudełka i sprzedają jako sold-out'y a inni umieszczają po marketach i czekają aż jakaś "rybka wpadnie w sieć". Jest to smutne no ale cóż to niestety nazywa się wolny rynek.