07-05-2013, 17:09
Dla mnie wygląda to kiczowato, jakby seria miała dalej rozwijać stylistykę ostatniego Wolfensteina. Pachnie nieco Furious 4, ale ja życzyłbym sobie bardziej czegoś w klimatach RTCW, które jak wiadomo, było całkiem mroczne. Druga rzecz to ramy historyczne i stosunek obecnej sytuacji do poprzednich działań Blaskowicza. Skoro naziści wygrali wojnę, to scenarzyści albo całkowicie zapominają o dokonaniach szkopskiej nemezis, albo wyskoczą z motywem "ale to wszystko było jednak za mało...".
Swoją drogą powrót strzelania do nazistów (jej!) będzie niezłym rodzynkiem na rynku zdominowanym przez terrorystów z bronią jądrową...
Swoją drogą powrót strzelania do nazistów (jej!) będzie niezłym rodzynkiem na rynku zdominowanym przez terrorystów z bronią jądrową...