23-05-2013, 21:07
Zdążyłem się obudzić, kiedy wszedł jakiś dziwny typek, wyglądał na trochę przestraszonego, ale od razu wyciągnął do mnie rękę z oranżadą, oferując mi ją. Cholera, aż taki mam zakazany ryj, że się mnie boją?
- Siemasz brachu. - odpowiadam od razu i mówię ciszej, żeby tylko Kacpei usłyszał - Co mam ci powiedzieć? Sam widzisz, dziary na rękach mam, takie typowo więzienne. No, ale trzeba było coś robić na odsiadce. Jeden typ kiedyś mi się nawinął, to dostał z glana w ryj, a potem to już było jak w American History X, oglądałeś ten film? Pamiętasz scenę z krawężnikiem? Tak, dokładnie tak samo. Cholera, może niepotrzebnie mu tyle mówię. Ale właściwie... odezwał się jako pierwszy, może przyda się taka znajomość: lepsza taka niż żadna... Dzięki za soczek, przyda się. Co Ty na to, żeby poszukać wspólnie czegoś, co może nam się przydać? Widziałem schowek przy klimatyzacji, może coś znajdziemy?
2. Szukam w skrytce z klimatyzacją.
- Siemasz brachu. - odpowiadam od razu i mówię ciszej, żeby tylko Kacpei usłyszał - Co mam ci powiedzieć? Sam widzisz, dziary na rękach mam, takie typowo więzienne. No, ale trzeba było coś robić na odsiadce. Jeden typ kiedyś mi się nawinął, to dostał z glana w ryj, a potem to już było jak w American History X, oglądałeś ten film? Pamiętasz scenę z krawężnikiem? Tak, dokładnie tak samo. Cholera, może niepotrzebnie mu tyle mówię. Ale właściwie... odezwał się jako pierwszy, może przyda się taka znajomość: lepsza taka niż żadna... Dzięki za soczek, przyda się. Co Ty na to, żeby poszukać wspólnie czegoś, co może nam się przydać? Widziałem schowek przy klimatyzacji, może coś znajdziemy?
2. Szukam w skrytce z klimatyzacją.
Wejdź na Mangowego bloga: Worek Ryżu!