23-05-2013, 22:41
Po rozmowie z pasażerami i krótkiej pogawędce z Manga Ryu, Crix zaczął uprzątać przedziały. nie znosił bezczynności, a sprzątanie pozwoliło mu chociaż na chwilę nie myśleć o całej tej sytuacji.
Po dwóch godzinach przedziały były wysprzątane z odłamków szkła i drobnych śmieci. Crix gdy stwierdził, już więcej nie może zrobić, wrócił do swojej kabiny. Ze schowka wyciągną wczorajszą gazetę i zaczął czytać. Po przeczytaniu kilku artykułów poczuł suchość w ustach, jednak szybko ja zignorował. Woda może się jeszcze przydać, więc nie warto wypijać jej gdy tylko poczuje się suchość w ustach. Gdy w gazecie zabrakło artykułów, sięgną jeszcze raz do schowka. Dłonią natrafił na książkę, którą najwidoczniej zostawił tu jego zmiennik. Spojrzał na okładkę - "Zombie Survival".
-Alex cholero! Co ty czytasz?- zaklął pod nosem. Jednak z braku alternatywy zaczął czytać. Wbrew pozorom książka okazała się całkiem ciekawa. Przypomniał sobie o wirusie który szaleje na zewnątrz.
-Oby to nie było to samo.- pomyślał i czytał dalej.
Po dwóch godzinach przedziały były wysprzątane z odłamków szkła i drobnych śmieci. Crix gdy stwierdził, już więcej nie może zrobić, wrócił do swojej kabiny. Ze schowka wyciągną wczorajszą gazetę i zaczął czytać. Po przeczytaniu kilku artykułów poczuł suchość w ustach, jednak szybko ja zignorował. Woda może się jeszcze przydać, więc nie warto wypijać jej gdy tylko poczuje się suchość w ustach. Gdy w gazecie zabrakło artykułów, sięgną jeszcze raz do schowka. Dłonią natrafił na książkę, którą najwidoczniej zostawił tu jego zmiennik. Spojrzał na okładkę - "Zombie Survival".
-Alex cholero! Co ty czytasz?- zaklął pod nosem. Jednak z braku alternatywy zaczął czytać. Wbrew pozorom książka okazała się całkiem ciekawa. Przypomniał sobie o wirusie który szaleje na zewnątrz.
-Oby to nie było to samo.- pomyślał i czytał dalej.