30-05-2013, 18:10
Nie wiem skąd to poruszenie pt "Myślałem że będzie to nie wiadomo co, a okazało się syfem". Przecież pomysł od początku był kompletnie bez sensu.
Nie oszukujmy się, ale każdy teraz ma telefon i w większości są to telefony oparte na androidzie, więc jak chcą przekonać użytkowników by kupili za 100 funtów kolejne urządzenie z tym samym androidem, tyle że z nakładką, oraz z tymi samymi bebechami ? No i nie oszukując się - ta cena jest mniej więcej taka jak xboxa 360.
Fajnym pomysłem było by sprzedanie tego, ale w inny sposób - nie sprzedawać konsoli, tylko sam kontroler z androidową nakładką, czy nawet po prostu aplikacją. Bo akurat tu rynek jest i jest wiele osób, w tym ja, które chciałby kupić pada do swojego telefonu, a tych zbyt wiele, szczególnie w starym kraju, nie ma. Gdyby aplikacja miała wbudowany benchmark i nie pozwalała instalować, lub nawet widzieć gier które nie mają szans działać płynnie wtedy byłaby tak naprawdę czymś typu Steam na komórki. A to kolejna rzecz która nie powstała, a siedzą w tym pieniądze.
Trudno, ciekawe kto teraz im to kupi...
Nie oszukujmy się, ale każdy teraz ma telefon i w większości są to telefony oparte na androidzie, więc jak chcą przekonać użytkowników by kupili za 100 funtów kolejne urządzenie z tym samym androidem, tyle że z nakładką, oraz z tymi samymi bebechami ? No i nie oszukując się - ta cena jest mniej więcej taka jak xboxa 360.
Fajnym pomysłem było by sprzedanie tego, ale w inny sposób - nie sprzedawać konsoli, tylko sam kontroler z androidową nakładką, czy nawet po prostu aplikacją. Bo akurat tu rynek jest i jest wiele osób, w tym ja, które chciałby kupić pada do swojego telefonu, a tych zbyt wiele, szczególnie w starym kraju, nie ma. Gdyby aplikacja miała wbudowany benchmark i nie pozwalała instalować, lub nawet widzieć gier które nie mają szans działać płynnie wtedy byłaby tak naprawdę czymś typu Steam na komórki. A to kolejna rzecz która nie powstała, a siedzą w tym pieniądze.
Trudno, ciekawe kto teraz im to kupi...