15-08-2013, 21:14
Widzę, że komentujący powyżej to młodsi gracze? Motyw "szacunku" zdobywanego za misje istniał już od GTA 1, gdzie to właśnie wykonując misję odblokowywaliśmy kolejne dzięki "szacunowi na dzielni".
W GTA 2 poszło to już do ekstremum i szacunek stał się wyświetlaną na ekranie statystyką - w interfejsie wyświetlały się trzy wskaźniki, po jednym dla każdej z frakcji. Jeżeli któryś osiągnął ujemną wartość, członkowie odpowiedniego gangu strzelali do nas i nie chcieli z nami współpracować. Im bardziej był on jednak zapełniony, tym lepsze i ciekawsze misje oferowali nam ich szefowie.
Pierwsza gra z serii Saints Row trafiła do sprzedaży siedem lat później.
W GTA 2 poszło to już do ekstremum i szacunek stał się wyświetlaną na ekranie statystyką - w interfejsie wyświetlały się trzy wskaźniki, po jednym dla każdej z frakcji. Jeżeli któryś osiągnął ujemną wartość, członkowie odpowiedniego gangu strzelali do nas i nie chcieli z nami współpracować. Im bardziej był on jednak zapełniony, tym lepsze i ciekawsze misje oferowali nam ich szefowie.
Pierwsza gra z serii Saints Row trafiła do sprzedaży siedem lat później.