(10-09-2013, 01:39)Dark Archon napisał(a): Hej, witamy. Miło, że do nas wpadłeś.Aż strach się bać, gdy pomyślę, że docierasz do nas aż z GOL-a. U nas treść jest sporo skromniejsza, więc wątpię, żebyś mógł nami zastąpić masę informacji, jaką można znaleźć u konkurencji, ale cieszę się bardzo, że doceniłeś nasz wkład pracy na tyle, by spędzić z nami trochę czasu.
Mam nadzieję, że nie zawiedziemy Twoich oczekiwań
Mam nadzieję, że to nie zabrzmi źle ale nie przyszedłem tutaj szukać informacji o grach i o branży, bo tak jak sam napisałeś u konkurencji można znaleźć dużo więcej. Ale nie samymi suchymi newsami człowiek żyje. Przyszedłem tutaj ponieważ podoba mi się to co robicie i jak to robicie, wasze podejście do tego. Podoba mi się to jak pokazujecie gry, jak opowiadacie o grach i jak jesteście otwarci na ludzi, którzy was oglądają. Materiały robione z prawdziwą pasją to jest to czego poszukiwałem. A pod tymi kryteriami to naprawdę zostawiacie całą konkurencję daleko w tyle. Żeby daleko nie szukać, robisz Archon bardzo fajny maraton z GTA, każdy Live jest bardzo fajny i widać także po tobie, że nie robisz tego, żeby było tylko także masz z tego jakąś radość (wybacz, jeżeli się mylę, ale ja to tak odbieram.) Chociaż przez te marne półtorej godziny możesz znowu zagrać w te bardzo dobre gry. Z tego co zrozumiałem do tej pory nie grałeś w Epizody do GTA IV, więc już niedługo będzie twój "pierwszy raz". Tym bardziej czekam na piątek i niedzielę gdy zagrasz po raz pierwszy w te dodatki, aby zobaczyć twoją szczerą reakcję. A co robi tym czasem konkurencja? Gdy dzisiaj zobaczyłem na tvgry.pl (serwis należący do GOLa) pierwszy odcinek "Tygodnia z GTA" i ten marny 8 minutowy filmik o niczym z pierwszego GTA, to aż się za głowę złapałem mając w pamięci twój Live z GTA 1, robiony od serca i ze szczerą radością (ponownie zaznaczę że tak to odebrałem). tvgry.pl zanotowało taki zjazd od czasu gdy popularny celebryta K. "Beczka" Gonciarz się zwinął, że aż głowa mała. Wasze filmy już są na dużo lepszym poziomie. Na nasz YT też nie ma co liczyć. Ale skończę może już, bo jeszcze pomyślisz że się podlizuję i liczę na jakieś wpływy w przyszłości




PS. Może się mylę. Może robisz to tylko dla kasy i własnej satysfakcji... Nie... to raczej niemożliwe
