26-10-2013, 12:02
Nadal lepiej brzmi "kolejnych Klanów, Plebani, Na Wspólnej, M jak Miłość", raczej ostatnich dwóch tytułów nie da się sprowadzić do liczby mnogiej.
"Jeden, jedyny raz udało mi się obejrzeć film, który dawał wybór, czy chcemy kontynuować, czy ocalić ofiary, po prostu wyłączając telewizor. Mowa o Funny Games, gdzie morderca zwraca się z taką propozycją do widza. Podsumowując – mimo krwi i flaków, mamy nad ich ilością kontrolę, jak i możliwość uniknięcia przemocy."
Ciągle nie widzę w tym nic wyjątkowego. Telewizor wyłączyć mogę zawsze, przynajmniej w kilku filmach (anty)bohater zwraca się w pierwszej osobie do widza. Czy to oznacza, że wchodzi ze mną w interakcję i mam na coś wpływ? To tylko powoduje przekroczenie czwartej ściany, ale nie powoduje, że nagle widz ma jakąś władzę. Nie widzę w tym przykładzie nic wyjątkowego, co pasowałoby do tego akapitu, ale to nie znaczy, że w tym filmie tego nie ma, tylko nadal brak opisu, o co chodzi. Dodatkowo mogę dodać, że było już kilka dzieł w historii filmografii (nawet serial na tvp bodajże), gdzie widzowie w głosowaniach mogli decydować, co zrobią bohaterowie.
Przy okazji, tylko z podsumowania, powinno być: "Podsumowując, gry są czymś wyjątkowym"; zamiast poziomów - etapów, zamiast leveli - poziomów; przecinek przed "nie chcą"; zamiast towarzyszy - towarzyszą; "z nad" - "znad"; powtórzenie zdanie po zdaniu "poważniejszego" - "poważny"; lepiej od gejmerów nie brzmią gracze?. Wciąż polemizowałbym nawet z samym zakończeniem, ale felieton to felieton.
"Jeden, jedyny raz udało mi się obejrzeć film, który dawał wybór, czy chcemy kontynuować, czy ocalić ofiary, po prostu wyłączając telewizor. Mowa o Funny Games, gdzie morderca zwraca się z taką propozycją do widza. Podsumowując – mimo krwi i flaków, mamy nad ich ilością kontrolę, jak i możliwość uniknięcia przemocy."
Ciągle nie widzę w tym nic wyjątkowego. Telewizor wyłączyć mogę zawsze, przynajmniej w kilku filmach (anty)bohater zwraca się w pierwszej osobie do widza. Czy to oznacza, że wchodzi ze mną w interakcję i mam na coś wpływ? To tylko powoduje przekroczenie czwartej ściany, ale nie powoduje, że nagle widz ma jakąś władzę. Nie widzę w tym przykładzie nic wyjątkowego, co pasowałoby do tego akapitu, ale to nie znaczy, że w tym filmie tego nie ma, tylko nadal brak opisu, o co chodzi. Dodatkowo mogę dodać, że było już kilka dzieł w historii filmografii (nawet serial na tvp bodajże), gdzie widzowie w głosowaniach mogli decydować, co zrobią bohaterowie.

Przy okazji, tylko z podsumowania, powinno być: "Podsumowując, gry są czymś wyjątkowym"; zamiast poziomów - etapów, zamiast leveli - poziomów; przecinek przed "nie chcą"; zamiast towarzyszy - towarzyszą; "z nad" - "znad"; powtórzenie zdanie po zdaniu "poważniejszego" - "poważny"; lepiej od gejmerów nie brzmią gracze?. Wciąż polemizowałbym nawet z samym zakończeniem, ale felieton to felieton.