08-11-2013, 01:23
Ja jestem zdecydowanym zwolennikiem edycji cyfrowych. Klikam raz, gra się ściąga, klikam drugi raz i gram, a za trzecim razem gdy się znudzę gra wraca z powrotem na serwery i czeka, aż znów zdecyduje się w nią zagrać. Pudełka jedyne co robią u mnie w domu to zbierają kurz. Walory estetyczną mają jedynie wydania kolekcjonerskie, a co za tym idzie stanowczo zbyt drogie.
Nie ma co wróżyć upadku Steama, bo nic za tym nie przemawia, a nawet jeśli taka 'katastrofa' by zaistniała byłby to ogromny cios w rynek dystrybucji cyfrowych i liczę na dystrybutorów, że jakoś sytuację staraliby się naprawić. Nawet jeśli sprawdziłby się wyłącznie czarny scenariusz to i tak tylko gry
Oczywiście rozumiem argumenty słabego łączą, a co do gustów no to się o nich nie dyskutuje
Nie ma co wróżyć upadku Steama, bo nic za tym nie przemawia, a nawet jeśli taka 'katastrofa' by zaistniała byłby to ogromny cios w rynek dystrybucji cyfrowych i liczę na dystrybutorów, że jakoś sytuację staraliby się naprawić. Nawet jeśli sprawdziłby się wyłącznie czarny scenariusz to i tak tylko gry

Oczywiście rozumiem argumenty słabego łączą, a co do gustów no to się o nich nie dyskutuje
