10-11-2013, 21:22
To może i ja dorzucę swoje trzy grosze. W mojej opinii idealne jest takie przecięcie w stylu 60/40 dla pudełek/cyfrówek (zależy tylko od kupującego). U mnie szala jest w stronę cyfrówek, głównie dlatego, że niektóre tytuły można wyrwać za grosze. Niestety, u mnie jest tak, że jak już kupie coś w edycji cyfrowej, to mam wrażenie w stylu "No i co, jakbym ściągnął, to grałoby się tak samo", które zwalcza Steam dając mi acziwki i pokazując jak dużo czasu spędziłem przy danej produkcji. Jeżeli mam być dumny z zakupu edycji pudełkowej, to tylko wtedy, gdy przejdę się po nią sam i wrócę wlepiając gały w pudełko jak idiota (dlatego też, nie oglądam filmów online, a zasuwam do wypożyczalni, gdy mam ochotę coś obejrzeć). Na moje nieszczęście, gry w sklepach innych niż Saturn (którego u mnie nie ma) są najdroższe i bardziej opłaca się cyfrówka, lub zamówienie, które nie daje mi już tej satysfakcji zakupu.
Ehh, tak to jest jak woli się 5 minut satysfakcji od gry na półce.
Ehh, tak to jest jak woli się 5 minut satysfakcji od gry na półce.