24-12-2013, 16:58
Włączając radio czy idąc do galerii handlowej, do naszych uszu dociera "Last Christmas" bądź inne "Jingle Bells", a ubrani na czerwono staruszkowie uśmiechają się z reklam, opakowań w sklepach lub zza sztucznej brody miastowych przebierańców. Po ulicach natomiast wala się igliwie z wykarczowanych połaci sosen i świerków, sprzedawanych na każdym rogu, a do tego dziś wigilia. Dla jednych koniec przygotowywań, a początek kilku dni świątecznego lenistwa, dla innych dzień jak co dzień.
By przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj: W poszukiwaniu śniegu
By przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj: W poszukiwaniu śniegu