06-01-2014, 23:29
Z flagowych produkcji grałem w zeszłym roku w:
BioShock Infinite - zdecydowanie moja ulubiona gra z tego roku. Kapitalnie prezentuje się od warstwy audiowizualnej, ma świetny steampunkowy klimat, wspaniały design postaci i przeciwników oraz najfajniejszą towarzyszkę. Mimo wszystko pozostawia za sobą okropny niedosyt. Raz, że historia przedstawiona w tej produkcji jest najlepszą historią jaką kiedykolwiek widziałem w grach wideo i po ukończeniu gry chciałoby się jeszcze. Dwa, że cechuje ją niezwykle zmarnowany potencjał - otwarte tereny latającego miasta stanowią doskonałą podstawę do stworzenia sandboxa którym ta gra niestety nie jest. Poza tym zmiany gameplayowe które zaszły w tej produkcji w porównianiu z gameplayami z pierwotnych wersji również stawiają finalny produkt w negatywnym świetle. Wystarczy tylko spojrzeć:
Rayman Legends - gra której jeszcze nie udało mi się ukończyć, ale muszę przyznać że jest to produkcja bez dwóch zdań świetna. Zdecydowanie lepszy tytuł od Rayman Origins, któremu również nie mam absolutnie nic do zarzucenia. Pięknie wyglądający świat, świetny gameplay, dużo humoru i rewelacyjnej zabawy.
GRID 2 - po rewelacyjnym Race Driver: GRID kontynuacja stanowi lekkie rozczarowanie, jednak nadal jest to bardzo solidna gra wyścigowa. Oferuje szeroki wybór aut przy jednocześnie ograniczonym wyborze tras. Sam gameplay jest jak najbardziej w porządku, jednak odejście od koncepcji stworzenia własnego zespołu wyścigowego i zatrudniania w nim dodatkowych kierowców w stronę kreowania własnej serii wyścigowej średnio trafia w moje gusta. Nie podoba mi się również duża ilosć DLC które nie wnoszą do tej gry nic więcej niż dodatkowe auta bądź trasy. Mimo gra jest jak najbardziej godna uwagi, jeżeli ktoś lubi tematykę gier wyścigowych to nowa produkcja Codemasters powinna mu się spodobać, jednak ja zdecydowanie lepiej wspominam część pierwszą.
Saints Row IV - świetna kontynuacja rewelacyjnej trzeciej odsłony serii, jak zwykle niesie ze sobą dużo humoru i kapitalny gameplay. Gra kontynuuje ścieżki którymi podąża jej poprzedniczka dodając od siebie kilka nowych rozwiązań. Sam pomysł obsadzenia akcji gry w wirtualnej symulacji gdzie mamy do wykorzystania supermoce daje szereg możliwości które tworzą rewelacyjny sandbox pozwalający na wiele godzin świetnej zabawy. Kto polubił trzecią część nie powinien zastanawiać się ani trochę.
Na przejście czeka jeszcze kilka gier z 2013 na które nie znalazłem wcześniej czasu. Muszę sięgnąć po Tomb Raider, Far Cry 3: Blood Dragon i Borderlands 2. Nie ma co ukrywać że był to naprawdę udany rok w kwestii gier wideo i mam nadzieję że obecny będzie również pod tym względem interesujący.
BioShock Infinite - zdecydowanie moja ulubiona gra z tego roku. Kapitalnie prezentuje się od warstwy audiowizualnej, ma świetny steampunkowy klimat, wspaniały design postaci i przeciwników oraz najfajniejszą towarzyszkę. Mimo wszystko pozostawia za sobą okropny niedosyt. Raz, że historia przedstawiona w tej produkcji jest najlepszą historią jaką kiedykolwiek widziałem w grach wideo i po ukończeniu gry chciałoby się jeszcze. Dwa, że cechuje ją niezwykle zmarnowany potencjał - otwarte tereny latającego miasta stanowią doskonałą podstawę do stworzenia sandboxa którym ta gra niestety nie jest. Poza tym zmiany gameplayowe które zaszły w tej produkcji w porównianiu z gameplayami z pierwotnych wersji również stawiają finalny produkt w negatywnym świetle. Wystarczy tylko spojrzeć:
Rayman Legends - gra której jeszcze nie udało mi się ukończyć, ale muszę przyznać że jest to produkcja bez dwóch zdań świetna. Zdecydowanie lepszy tytuł od Rayman Origins, któremu również nie mam absolutnie nic do zarzucenia. Pięknie wyglądający świat, świetny gameplay, dużo humoru i rewelacyjnej zabawy.
GRID 2 - po rewelacyjnym Race Driver: GRID kontynuacja stanowi lekkie rozczarowanie, jednak nadal jest to bardzo solidna gra wyścigowa. Oferuje szeroki wybór aut przy jednocześnie ograniczonym wyborze tras. Sam gameplay jest jak najbardziej w porządku, jednak odejście od koncepcji stworzenia własnego zespołu wyścigowego i zatrudniania w nim dodatkowych kierowców w stronę kreowania własnej serii wyścigowej średnio trafia w moje gusta. Nie podoba mi się również duża ilosć DLC które nie wnoszą do tej gry nic więcej niż dodatkowe auta bądź trasy. Mimo gra jest jak najbardziej godna uwagi, jeżeli ktoś lubi tematykę gier wyścigowych to nowa produkcja Codemasters powinna mu się spodobać, jednak ja zdecydowanie lepiej wspominam część pierwszą.
Saints Row IV - świetna kontynuacja rewelacyjnej trzeciej odsłony serii, jak zwykle niesie ze sobą dużo humoru i kapitalny gameplay. Gra kontynuuje ścieżki którymi podąża jej poprzedniczka dodając od siebie kilka nowych rozwiązań. Sam pomysł obsadzenia akcji gry w wirtualnej symulacji gdzie mamy do wykorzystania supermoce daje szereg możliwości które tworzą rewelacyjny sandbox pozwalający na wiele godzin świetnej zabawy. Kto polubił trzecią część nie powinien zastanawiać się ani trochę.
Na przejście czeka jeszcze kilka gier z 2013 na które nie znalazłem wcześniej czasu. Muszę sięgnąć po Tomb Raider, Far Cry 3: Blood Dragon i Borderlands 2. Nie ma co ukrywać że był to naprawdę udany rok w kwestii gier wideo i mam nadzieję że obecny będzie również pod tym względem interesujący.
