24-01-2014, 08:15
Ja tam osobiście się wkurzyłem jak w Risenie 2 chamsko było widać powycinane fragmenty gry. I za taką jedna wyspę, którą kurde widzę na mapie, i przejście jej zajmie mi może z godzinę, bo mało się na niej robi, mam zapłacić 40 złotych? Już wolałem stare DLC pokroju pełnoprawnych dodatków, jak np. Noc Kruka, czyli dodatek do Gothica II, który nie tylko rozbudowywał historię dodając kilka godzin rozrywki, to jeszcze usprawniał grę, utrudniając ją i dodając nowe możliwości. The Last Remnant, mimo, że było crapem, zawierało kilka darmowych DLC, dzięki którym dostawało się np. nowy Dungeon, bądź funkcjonalność z wersji PC.
Dlatego ja prawie wcale nie kupuje DLC, a jak już to robię, to najczęściej w ramach osobnych płyt.
Dlatego ja prawie wcale nie kupuje DLC, a jak już to robię, to najczęściej w ramach osobnych płyt.