26-01-2014, 12:52
Z góry chciałbym przeprosić wszystkie osoby, które może urazić ten post. Chciałbym przypomnieć, że wyrażam tutaj tylko swoją opinię i nie mam żadnych złych intencji w stosunku do ludzi którzy się nie zgadzają z moją opinią.
Nigdy nie zagrałem w grę Pokemon późniejszą niż druga generacja. Spędziłem sporo czasu w Red oraz blue, moim dumnym, chociaż nie znowu jakimś super wyjątkowym, osiągnięciem jest przejście ligi samym Blastoisem.
Natomiast w Pokemony Gold i Silver zagrałem i nigdy nie skończyłem. Niby to bardziej rozwinięte, system dnia i nocy jest genialny, właściwie wszystkie nowe mechaniki gry mi się spodobały (za wyjątkiem zmian kategorii ataków, dlaczego bite nagle stał się super skuteczny na duchy?), i ogólnie gra była niesamowicie przyjemna.
Ale po prostu nie mogłem znieść wyglądu pokemonów, które zrobiły się jakieś okrągłe i przyjemne, Pokemony zaczęły mi przypominać maskotki do przytulania.
Obecnie patrzyłem co jakiś czas co mówią ludzi o nowych grach, i niesamowicie podobają mi się nowe pomysły, ale nie kupię żadnej z tych gier, bo pokemony są po prostu... dziwnie wyglądające.
Nigdy nie zagrałem w grę Pokemon późniejszą niż druga generacja. Spędziłem sporo czasu w Red oraz blue, moim dumnym, chociaż nie znowu jakimś super wyjątkowym, osiągnięciem jest przejście ligi samym Blastoisem.
Natomiast w Pokemony Gold i Silver zagrałem i nigdy nie skończyłem. Niby to bardziej rozwinięte, system dnia i nocy jest genialny, właściwie wszystkie nowe mechaniki gry mi się spodobały (za wyjątkiem zmian kategorii ataków, dlaczego bite nagle stał się super skuteczny na duchy?), i ogólnie gra była niesamowicie przyjemna.
Ale po prostu nie mogłem znieść wyglądu pokemonów, które zrobiły się jakieś okrągłe i przyjemne, Pokemony zaczęły mi przypominać maskotki do przytulania.
Obecnie patrzyłem co jakiś czas co mówią ludzi o nowych grach, i niesamowicie podobają mi się nowe pomysły, ale nie kupię żadnej z tych gier, bo pokemony są po prostu... dziwnie wyglądające.