05-02-2014, 20:39
Muszę przyznać, że zawiodłem się na wpisie. Podtytuł wprost mówi o świeżym spojrzeniu, ale takowego w tekście brak. To raczej scharakteryzowanie dzisiejszych "skradanek" oraz opisanie ogólnych założeń podgatunku, natomiast nie ma mowy o patrzeniu w innym świetle na sprawę. Zaczynając grać w szachy nie zrobię nic odkrywczego przytaczając zasady oraz opisując szachownicę - takie informacje znajdę nawet w opisie na wikipedii. Z tego względu sam wpis nie wydaje się pasować do serwisu pokroju arhn.eu - dla doświadczonego gracza to elementarz, a dla mniej wtajemniczonego odbiorcy (który pewnie nie przegląda takich stron, ale to swoją drogą) jest zbyt ogólna. Brak ikonicznych serii, których niedawno wydane odsłony mogą zachęcić do kupna dzisiejszymi rozwiązaniami i grafiką (Splinter Cell, nadchodzący nowy Metal Gear Solid, Thief), ale także tworów nowych, jak chociażby gier z Batmanem (skoro jest Assassin's Creed, to dlaczego nie?) czy, całkiem oryginalnego w tym gronie, Mark of the Ninja. Przy okazji można by napomknąć o wpływie "skradanek" na pozostałe gatunki - w końcu każda sztandarowa seria FPS-ów posiada swój etap stealth. Nie wystarczy tylko pod koniec wspomnieć, ze temat jest obszerny, bo to żadne usprawiedliwienie. Po świeżym spojrzeniu oczekiwałem czegoś więcej niż niepełnego elementarza.