24-02-2014, 21:38
Przesadzacie wszyscy w drugą stronę.
Od kiedy to nagle każda gra tak dotyka was samych?
Więcej dystansu do siebie!! Szczególnie że jeszcze nie tak dawno był duży hype na Isaaca.
Nie mówię, że gra musi się każdemu spodobać oczywiście, ale nie dajmy się zwariować. Idąc tym tokiem myślenia odnajdziemy w Simcity same szantanizmy, a w Wormsach dziecio.. to znaczy robakobójstwa. Jeżeli jesteśmy takimi obrońcami, to czemu gramy w Cody i Butterfieldy? Nawet w Dungeon Keeperze gramy tymi złymi, cmon! - DYSTANS
Od kiedy to nagle każda gra tak dotyka was samych?
Więcej dystansu do siebie!! Szczególnie że jeszcze nie tak dawno był duży hype na Isaaca.
Nie mówię, że gra musi się każdemu spodobać oczywiście, ale nie dajmy się zwariować. Idąc tym tokiem myślenia odnajdziemy w Simcity same szantanizmy, a w Wormsach dziecio.. to znaczy robakobójstwa. Jeżeli jesteśmy takimi obrońcami, to czemu gramy w Cody i Butterfieldy? Nawet w Dungeon Keeperze gramy tymi złymi, cmon! - DYSTANS
