18-01-2012, 23:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-01-2012, 23:40 przez darthbercik.)
Dystrybucja gier coraz to bardziej baranieje... Kiedyś za starych czasów ledwo się kojażyło co to steam, teraz kiedy steam jest jedną z największych platform oferujących nam gry, dodatki etc. Inni dystrybutorzy pewnie pomyśleli w ten sam sposób "skoro oni mają taką platforme, z taką ilością użytkowników, to my też musimy" Na cholere mi 10 programów, po to by odpalić pare gier ?? ( assassin - uplay, battlefield 3 - origin itd. ) Tak samo pomysły na dodawanie do edycji pudełkowej kodów, bez których żadna gra nie zadziała jeśli nie będziemy posiadać połączenia internetowego.
Albo mi się zdaje, albo nie długo cała branża sprzedająca gry spadnie na łeb, na szyje.
Albo mi się zdaje, albo nie długo cała branża sprzedająca gry spadnie na łeb, na szyje.