03-07-2014, 13:18
Już przeszło 30 lat minęło od mojego narodzenia. Jestem szczupłym, brązowookim, czarnowłosym człowiekiem. Od zawsze mieszkam w tym mieście. Znam wszystkich jego mieszkańców. Całe życie ciężko się uczyłem aby posiąść wiedzę na temat starożytnej magii. Umiem pisać, czytać i rzucać proste, ale przydatne zaklęcia.
Mój dom to niewielka chatka z drewna niedaleko głównej bramy miasta. W mojej "posiadłości" posiadam wiele ksiąg spisywanych ręcznie przez magów. Całymi dniami siedzę w domu i je czytam. Od czasu do czasu wychodzę za miasto zebrać trochę ziół, roślin i przypraw, aby później sprzedać je na targu.
Pewnego dnia, wracając do miasta, zauważyłem jak BigRedChick dziwnie się zachowuje. Po tym jak mnie zobaczył najwidoczniej się przestraszył i bardzo szybkim krokiem poszedł do swojego domu. Chwilę później usłyszałem krzyk. Okazało się, że pewien elf został zamordowany. Nie od dziś wiadomo, że BigRedChick znany jest ze swoich rasistowskich poglądów. Kto wie co mu strzeliło do głowy? Myślę, że to on zabił!
Mój dom to niewielka chatka z drewna niedaleko głównej bramy miasta. W mojej "posiadłości" posiadam wiele ksiąg spisywanych ręcznie przez magów. Całymi dniami siedzę w domu i je czytam. Od czasu do czasu wychodzę za miasto zebrać trochę ziół, roślin i przypraw, aby później sprzedać je na targu.
Pewnego dnia, wracając do miasta, zauważyłem jak BigRedChick dziwnie się zachowuje. Po tym jak mnie zobaczył najwidoczniej się przestraszył i bardzo szybkim krokiem poszedł do swojego domu. Chwilę później usłyszałem krzyk. Okazało się, że pewien elf został zamordowany. Nie od dziś wiadomo, że BigRedChick znany jest ze swoich rasistowskich poglądów. Kto wie co mu strzeliło do głowy? Myślę, że to on zabił!