03-07-2014, 13:52
A więc morderstwo. A tak tu spokojnie było. Mimo iż BigRedChick jest rasistą, że tak powiem całkowitym i mnie pewnie też nienawidzi, to jednak elfów również nie lubi tak samo jak ja. Ludzie, ludzie.. Podobno zniknął nóż z miejsca zbrodni, prawda? Pomyślcie racjonalnie, kto mógłby wziąć nóż pod nosem strażników? Kto jest cholernie, wręcz demonicznie zwinny, potrafi się przekradać niezauważony i jest cichy niczym duch nawet w leśnej gęstwinie? ELF OCZYWIŚCIE! Kropcia to taka elficka cwaniara, udaje porządną, a tylko nadstawia te swoje długie uszka, podsłuchuje i w dodatku zna się na broni. Łuki i strzały robi to co to za problem dla niej zrobić nawet prymitywny nóż? Zostawcie w spokoju tego nędzarza Johnnego. Wszyscy na niego krzywo patrzą, mówią przy nim półgłosem, dzieci przeprowadzają z dala od niego. I czemu to? Bo pracy nie ma? Jęczycie jak stare baby, że nierób i żebrak, a czy ktokolwiek oprócz mnie zaproponował mu pracę? Niestety biedak nie poradził sobie w lesie, ale gdy prosił Kropcię by przyjęła go choć na próbę to wyrzuciła go ze swego warsztatu.
![[Obrazek: image1.png?uid=2009824&m=0]](https://osusig.ppy.sh/image1.png?uid=2009824&m=0)