03-07-2014, 21:30
No, pora się zbierać. Koniec dnia, koniec pracy.
*Wracając do domu popatrzyłem w kierunku miasta.*
No to kto dzisiaj zginie? Kto dzisiaj będzie przeszkadzał tym plugawym elfom?
*Wróciłem do domu, pozmywałem naczynia, wymyłem się i czekałem. Nie miałem zamiaru spać.*
Jeśli ten psubrat przyjdzie po mnie to nie zginę w łóżku. Będę walczył.
*Wracając do domu popatrzyłem w kierunku miasta.*
No to kto dzisiaj zginie? Kto dzisiaj będzie przeszkadzał tym plugawym elfom?
*Wróciłem do domu, pozmywałem naczynia, wymyłem się i czekałem. Nie miałem zamiaru spać.*
Jeśli ten psubrat przyjdzie po mnie to nie zginę w łóżku. Będę walczył.

