05-07-2014, 01:28
Ludzie nie potrafili być jednogłośni. Każdy mówił co innego, ale zebrała się grupka, która wołała "Dorczenzo na stryczek! Dorczenzo zasługuje na śmierć!" Strażnicy weszli do domu Doriana gdzie zastali już go martwego. Nie żył, zmarł we śnie! Strażnicy wynieśli ciało, a reszta ludzi rozeszła się do domu, aby odejść w krainę snów.
Jest noc. Proszę o pm z akcją.
Zginą Dorian-zwykły obywatel.