05-07-2014, 22:47
Dzisiejszy dzień dla mnie był wyjątkowo bierny, jakimś cudem ktoś bardzo miły przeniósł mnie z karczmy do mojego mieszkania i jakimś cudem udało mi się obudzić pod wieczór. Dzieł był jednak stracony, ale nie martwiłem się za bardzo o nic. Mimo braku diamentów szczęśliwym trafem udało mi się uregulować spór z jubilerem, a to zapowiadało tylko coraz lepsze perspektywy. Jednak mimo tego wszystkiego nie czułem się na siłach by zagłosować, dlatego nie głosuję na kogokolwiek.