Zanim dotarłam do domu, usłyszałam, że jest jakieś zbiegowisko na rynku. Patrzę, a to Johnny coś wykrzykuje. Znalazł w domu Stiviego Miecz prawdy, zabił nim Wiklu i odsłonił prawdziwą naturę KDMentosa.
Nie powiem, miał nosa do typowania go, ale nie trafił na nożownika. W tym momencie wyjasniło nam się, kto zabił Dorczenzo.
Nie powiem, miał nosa do typowania go, ale nie trafił na nożownika. W tym momencie wyjasniło nam się, kto zabił Dorczenzo.
Jaka by nie była, w Kropie drzemie siła =]