14-07-2014, 12:11
Twój wybór powinien być bardziej dopasowany do kierunku studiów, a przede wszystkim nie zakładaj, że od razu trafisz do akademika, bo w wielu miastach studenckich da się znaleźć mieszkania niewiele droższe od niego, a jednak pozwalające na o wiele spokojniejsze życie (tak, nauka w akademiku to też ćwiczenie silnej woli, gdy reszta się bawi, a Ty musisz się uczyć). Nawet jeśli nadal jesteś za akademikiem, to zależy od akademika (uczelni, miasta, przyszłych współlokatorów) czy zmieści się stacjonarka, no i też od tego, ile chcesz mieć swoich gratów.
Widywałem stacjonarki, nie każdy pokój jest taki mały, zwłaszcza że np. PWr rezygnuje z pokojów większych niż trójki, a i ilość tych ogranicza mocno, przerabiając większość na dwójki. Taka jeszcze adnotacja na boku, PWr też niechętnie przyjmuje do akademików ludzi z 1. roku. Nie lubią ryzykować, że im się pokój zwolni nagle w połowie roku, a pierwszacy są bardzo niepewnymi lokatorami ze względu na przesiew studentów.
Poprawiłbym też kolegów, że nie ma laptopa do grania. Są takie, co prawda raczej po to, żeby utrzymać potężne programy obliczeniowe, ale przy okazji gry obsłużą. Zapewne nie na ultra, ale na wysokich już tak. Kwestia raczej tego, że 3500 zł może być na taki laptop trochę mało, bliżej bym był 4500. No i wtedy nie są już do końca takie małe, to już nie ok. 1 kg.
A i trzeba dobierać też taki, który będzie miał odpowiednio mocne chłodzenie, bo mocny sprzęt upakowany do takiego małego pudełeczka nieźle podgrzewa atmosferę.
Wracając do wyboru sprzętu. Na informatyce opartej na programowaniu wystarczy laptop z niewielką mocą, natomiast jeśli już trafisz na jakiś inny kierunek (mechaniczny?) albo wybierzesz modelowanie 3D, to przyda się mocniejszy sprzęt. Już na moim budownictwie programy wymagają kart graficznych godnych gtx540 do obsługi projektowania 3D, a minimum i5 do modelowania. Oczywiście o ile chcesz sensownie pracować, a nie w pokazie slajdów. Zaznaczam jednak, że to mocno zależy od wybranych programów (kierunek, preferencje uczelni itd.), więc wiele rzeczy trzeba się dowiedzieć przed kupnem sprzętu. Względnie pożyć na początku na jakimś gorszym sprzęcie i pogadać z ludźmi z kierunku, co przyda się potem (mi też potężne programy zaczęły być potrzebne raczej w 2. połowie studiów).
Reszta to już jak bleub, laptop daje dużą mobilność i to też trzeba rozważyć, zwłaszcza, że na uczelni mogą się zdarzyć okienka, gdy można nad czymś popracować, a stacjonarki nie przeniesiesz. Rozwiązanie idealne to mocna stacjonarka i słaby-średni laptop, ale to oczywiście koszt, więc trzeba się zgodzić na jakieś ustępstwa. Jeśli masz wybierać jedno, to raczej laptop+koniecznie dowiedz się, jakie programy będą Ci potrzebne na studia, więc przenieś tę decyzję przynajmniej do momentu wybrania kierunku.
Widywałem stacjonarki, nie każdy pokój jest taki mały, zwłaszcza że np. PWr rezygnuje z pokojów większych niż trójki, a i ilość tych ogranicza mocno, przerabiając większość na dwójki. Taka jeszcze adnotacja na boku, PWr też niechętnie przyjmuje do akademików ludzi z 1. roku. Nie lubią ryzykować, że im się pokój zwolni nagle w połowie roku, a pierwszacy są bardzo niepewnymi lokatorami ze względu na przesiew studentów.Poprawiłbym też kolegów, że nie ma laptopa do grania. Są takie, co prawda raczej po to, żeby utrzymać potężne programy obliczeniowe, ale przy okazji gry obsłużą. Zapewne nie na ultra, ale na wysokich już tak. Kwestia raczej tego, że 3500 zł może być na taki laptop trochę mało, bliżej bym był 4500. No i wtedy nie są już do końca takie małe, to już nie ok. 1 kg.
A i trzeba dobierać też taki, który będzie miał odpowiednio mocne chłodzenie, bo mocny sprzęt upakowany do takiego małego pudełeczka nieźle podgrzewa atmosferę.Wracając do wyboru sprzętu. Na informatyce opartej na programowaniu wystarczy laptop z niewielką mocą, natomiast jeśli już trafisz na jakiś inny kierunek (mechaniczny?) albo wybierzesz modelowanie 3D, to przyda się mocniejszy sprzęt. Już na moim budownictwie programy wymagają kart graficznych godnych gtx540 do obsługi projektowania 3D, a minimum i5 do modelowania. Oczywiście o ile chcesz sensownie pracować, a nie w pokazie slajdów.
Zaznaczam jednak, że to mocno zależy od wybranych programów (kierunek, preferencje uczelni itd.), więc wiele rzeczy trzeba się dowiedzieć przed kupnem sprzętu. Względnie pożyć na początku na jakimś gorszym sprzęcie i pogadać z ludźmi z kierunku, co przyda się potem (mi też potężne programy zaczęły być potrzebne raczej w 2. połowie studiów).Reszta to już jak bleub, laptop daje dużą mobilność i to też trzeba rozważyć, zwłaszcza, że na uczelni mogą się zdarzyć okienka, gdy można nad czymś popracować, a stacjonarki nie przeniesiesz. Rozwiązanie idealne to mocna stacjonarka i słaby-średni laptop, ale to oczywiście koszt, więc trzeba się zgodzić na jakieś ustępstwa. Jeśli masz wybierać jedno, to raczej laptop+koniecznie dowiedz się, jakie programy będą Ci potrzebne na studia, więc przenieś tę decyzję przynajmniej do momentu wybrania kierunku.