14-07-2014, 12:51
Nic ciekawego. Tekken zawsze był dla mnie czymś w rodzaju zapychacza czasu. Wystarczy mi piątka na PSP. Sama fabuła w tej grze (przynajmniej ja to tak odczułem) zawsze odgrywała drugorzędną rolę. W końcu ciężko mówić o jakiejkolwiek spójności fabuły, kiedy wygrana każdej postaci sprowadza się do innego zakończenia, z którego tylko jedno jest tak naprawdę prawdziwe. Może gdyby autorzy wcześniej wpadli na pomysł np. importowania zapisów, albo wstępnego ustawienia scenariusza, który najbardziej nam odpowiada, gra stałaby się o wiele ciekawsza. W końcu Tekken to jedna z najpopularniejszych gier swojego typu, autorzy mogliby się wysilić.