28-08-2014, 15:02
Dla mnie jedno i drugie może swobodnie egzystować razem. Bardzo często to ocena skłaniała mnie do wgłębienia się w tekst, gdyż byłem ciekaw jakie argumenty w tekście podał recenzent za taką, a nie inną notą. Podejrzewam, że w wiele tekstów bym się nie zagłębił gdyby nie oceniaczka na jego końcu. Takie mamy czasy, że towaru dużo i wielu osobom nie będzie się chciało czytać całego tekstu i skoro zwykła cyfra bez reszty im wystarcza to czemu im to odbierać?
Oceny pozwalają też zawsze skonfrontować swój gust z gustem recenzenta. Jeśli zobaczyłem powiedzmy kilkadziesiąt not danego człowieka to wiem mniej więcej czego się po nim spodziewać nie czytając wszystkiego. Znając wtedy jego gusta jestem w stanie określić czy dany produkt mi się spodoba czy nie.
Wspominasz któryś już raz o tym jak inni odbiorą twoją notę. A co cię to interesuję? Jeśli ona ma cokolwiek przekreślić to tylko w dwóch przypadkach, nie umiesz jej używać, albo ludzie nie umieją z niej korzystać. Jak ktoś szczeka na cyferkę to dla mnie podręcznikowy przykład idioty i tyle. Takie czasy, ze 7/10 to gówno, a 8/10 może warto ograć ale czy to twoja wina w jakimkolwiek stopniu?
Zgadzam się z tobą, ze recenzja ma być radą. Owszem, tylko, że dla kogoś radą będzie recka na x stron, dla innego plusy i minusy a dla trzeciego surowa nota, dlatego Ja np. łączę te wszystkie rzeczy w jednym i nikt jeszcze nie narzekał.
Mój wpis odnosi się głównie tekstowych recenzji, ale jak widać na przykładzie ProJareda, można ich też bez przeszkód używać w wideorecenzjach
Oceny pozwalają też zawsze skonfrontować swój gust z gustem recenzenta. Jeśli zobaczyłem powiedzmy kilkadziesiąt not danego człowieka to wiem mniej więcej czego się po nim spodziewać nie czytając wszystkiego. Znając wtedy jego gusta jestem w stanie określić czy dany produkt mi się spodoba czy nie.
Wspominasz któryś już raz o tym jak inni odbiorą twoją notę. A co cię to interesuję? Jeśli ona ma cokolwiek przekreślić to tylko w dwóch przypadkach, nie umiesz jej używać, albo ludzie nie umieją z niej korzystać. Jak ktoś szczeka na cyferkę to dla mnie podręcznikowy przykład idioty i tyle. Takie czasy, ze 7/10 to gówno, a 8/10 może warto ograć ale czy to twoja wina w jakimkolwiek stopniu?
Zgadzam się z tobą, ze recenzja ma być radą. Owszem, tylko, że dla kogoś radą będzie recka na x stron, dla innego plusy i minusy a dla trzeciego surowa nota, dlatego Ja np. łączę te wszystkie rzeczy w jednym i nikt jeszcze nie narzekał.
Mój wpis odnosi się głównie tekstowych recenzji, ale jak widać na przykładzie ProJareda, można ich też bez przeszkód używać w wideorecenzjach
