28-08-2014, 15:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-08-2014, 15:30 przez Dark Archon.)
Ale na co ci ocena gier wyjątkowo dobrych bądź złych? Jak gra jest wyjąkowo dobra lub wyjąkowo zła to przecież już o tym wiesz, bez oceny. Wystarczy obejrzeć recenzję.
Jeśli obejrzałeś recenzję Diablo to wiesz z miejsca, że dla mnie to jest 9, jak nie 10/10. I to na logikę.
Wiesz to automatycznie, bez oceny. Dlatego moim zdaniem oceny nie mają sensu.
Nie widzę potrzeby, żeby ludziom tłuc oceny jak tumanom. Jesteśmy inteligentnymi ludźmi. Możemy sami dochodzić do takich wniosków.
A wracając do tematu tego wątku:
Pomysł wystawiania ocen w Podglądach - czyli materiałach w których mówię o grach, których NIE SKOŃCZYŁEM. To już zupełnie inny poziom bezsensowności. "Nie przeszedłem, ale 8/10." Ugh.
Jeśli obejrzałeś recenzję Diablo to wiesz z miejsca, że dla mnie to jest 9, jak nie 10/10. I to na logikę.
Wiesz to automatycznie, bez oceny. Dlatego moim zdaniem oceny nie mają sensu.
Nie widzę potrzeby, żeby ludziom tłuc oceny jak tumanom. Jesteśmy inteligentnymi ludźmi. Możemy sami dochodzić do takich wniosków.
A wracając do tematu tego wątku:
Pomysł wystawiania ocen w Podglądach - czyli materiałach w których mówię o grach, których NIE SKOŃCZYŁEM. To już zupełnie inny poziom bezsensowności. "Nie przeszedłem, ale 8/10." Ugh.