Windows 7 64bit z tej strony. Działą bardzo płynnie, a jeśli komuś zależy na wydajności zbliżonej do Windows 8 (w teorii oczywiście) w desktopie to może sobie "odparkować" rdzenie procesora - Microsoft to wprowadził w trosce o oszczędność energii, windows 8 trochę inaczej się za to bierze (lepiej), stąd różnice w wydajności przemawiające za Win 8. Ogólnie rzecz biorąc zauważyłem pewien schemat: co drugi windows jest dobry, a te pomiędzy nimi to eksperymenty. I tak mamy z najopularniejszych: 98 był bardzo fajny, 2000 to bardzo rzadko kiedykolwiek widywałem, potem mamy nieśmiertelnego XP, następnie znienawidzoną Vistę. Potem mamy Vistę V2... ekhem, znaczy się Windows 7 który to jest według mnie genialny, a następnie eksperyment w postaci Windows 8, który to sprawdza czy interfejs działający bezbłędnie na tabletach spodoba się ludziom na komputerach osobistych (a nie spodobał). Szczerze nie mogę się doczekać "dziewiątki", zapowiada się na hybrydę 8 i 7 - jeśli połączy zalety obydwu z tych systemów operacyjnych, lecę do sklepu po kopię dla siebie.
