11-12-2014, 21:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2014, 21:56 przez Piromaniaq.)
Coraz więcej ludzi myśli, że to ja stoję za tymi wszystkimi morderstwami.
Są przerażeni i przez to zabijają każdego kto choć trochę wyda się podejrzany.
Muszę przemówić im do rozsądku...
*Zwołałem wszystkich, pozostałych przy życiu mieszkańców, przed jedną z głównych jaskiń.
Stanąłem naprzeciwko nich i wziąłem głęboki oddech*
To moja ostatnia deska ratunku.
-Witajcie!
Sądzę, że wiecie dlaczego was tu zwołałem i świadom jestem, że niektórzy z was nie darzą mnie zaufaniem po ostatnich wydarzeniach w naszej osadzie.
Lecz zwracam się do was z prośbą!
Nie kierujcie się w swoich osądach gniewem lub strachem.
Przeanalizujcie spokojnie, raz jeszcze wszystkie fakty oraz wszystkie poszlaki jakie zostawił morderca i dopiero wtedy zdecydujcie.
Ale nie byłbym tak głupi, żeby w środku nocy wywlec swoją ofiarę z łóżka, następnie zabić ją, poćwiartować i rozrzucić jej szczątki wokół obozu, a z zabraniem jej rzeczy i tak czekać do rana.
Przecież gdybym zrobił to wszystko w nocy, nikt by mnie nie widział, a ukradzione rzeczy bym gdzieś schował lub zakopał i nikomu nie przyszłoby nawet do głowy mnie podejrzewać.
A wy myślicie "O! On jest handlarzem! Pewnie oszukuje wszystkich! To znaczy, że on jest mordercą!"
Tylko, że ja potrzebuje klientów, aby zarobić. Jaki byłby sens zabijać was skoro to właśnie dzięki wam prowadzę ten interes i jestem w stanie uciągnąć koniec z końcem.
Widać tu wyraźnie, że ktoś chce mnie w to wszystko wkopać i moim zdaniem tą osobą jest Wojt.
To on pobił śmiertelnie Ozzy'ego i teraz zgrywa pijane, cierpiące, niewiniątko.
Powinniśmy posłuchać rad Ozzy'ego, a on mówił, że Wojt jest winny.
Miał jakiś dar, którego nie możemy zrozumieć, lecz z którym musimy się liczyć.
To wszystko co mam do powiedzenia. Mam nadzieję, że da to wam do myślenia.
Są przerażeni i przez to zabijają każdego kto choć trochę wyda się podejrzany.
Muszę przemówić im do rozsądku...
*Zwołałem wszystkich, pozostałych przy życiu mieszkańców, przed jedną z głównych jaskiń.
Stanąłem naprzeciwko nich i wziąłem głęboki oddech*
To moja ostatnia deska ratunku.
-Witajcie!
Sądzę, że wiecie dlaczego was tu zwołałem i świadom jestem, że niektórzy z was nie darzą mnie zaufaniem po ostatnich wydarzeniach w naszej osadzie.
Lecz zwracam się do was z prośbą!
Nie kierujcie się w swoich osądach gniewem lub strachem.
Przeanalizujcie spokojnie, raz jeszcze wszystkie fakty oraz wszystkie poszlaki jakie zostawił morderca i dopiero wtedy zdecydujcie.
A co ja mam na swoją obronę?
Pierwszej nocy zginął WielkiMati. Jego ciało, jak dobrze pamiętacie zostało brutalnie poćwiartowane na dziesiątki kawałków.
Zaraz po tym jak dowiedziałem się, że do niego należą te szczątki poszedłem ukraść jego prywatne rzeczy.
Pewnie większość z was myśli, że zrobiłem to ze zwykłego skur*ysyństwa lub z chęci zarobku.
Zaraz po tym jak dowiedziałem się, że do niego należą te szczątki poszedłem ukraść jego prywatne rzeczy.
Pewnie większość z was myśli, że zrobiłem to ze zwykłego skur*ysyństwa lub z chęci zarobku.
I tu macie racje.
Chciałem zarobić i nie jestem zbytnio empatycznym człowiekiem.Przecież gdybym zrobił to wszystko w nocy, nikt by mnie nie widział, a ukradzione rzeczy bym gdzieś schował lub zakopał i nikomu nie przyszłoby nawet do głowy mnie podejrzewać.
Po prostu zbrodnia doskonała.
A wy myślicie "O! On jest handlarzem! Pewnie oszukuje wszystkich! To znaczy, że on jest mordercą!"
Tylko, że ja potrzebuje klientów, aby zarobić. Jaki byłby sens zabijać was skoro to właśnie dzięki wam prowadzę ten interes i jestem w stanie uciągnąć koniec z końcem.
Widać tu wyraźnie, że ktoś chce mnie w to wszystko wkopać i moim zdaniem tą osobą jest Wojt.
To on pobił śmiertelnie Ozzy'ego i teraz zgrywa pijane, cierpiące, niewiniątko.
Powinniśmy posłuchać rad Ozzy'ego, a on mówił, że Wojt jest winny.
Miał jakiś dar, którego nie możemy zrozumieć, lecz z którym musimy się liczyć.
To wszystko co mam do powiedzenia. Mam nadzieję, że da to wam do myślenia.
Żegnam.
*Przepchałem się przez tłum i udałem do swojej nory."
*Przepchałem się przez tłum i udałem do swojej nory."
![[Obrazek: nmgWjNn.png]](http://i.imgur.com/nmgWjNn.png)