12-12-2014, 23:17
-Nie chcę, żeby Hope uległo zagładzie, dlatego musimy zabić farmaceutę jak najszybciej - stwierdził pewnym tonem yamny.
Usłyszał kolejną opowieść od Lectera. Pełen gniewu wziął bajkopisarza za płaszcz, patrząsnął i rzucił na ziemię. -Ciebie też mam dosyć! Chyba się spakuję i wrócę do Edenu! - stwierdził rozzłoszczony dziwak.
Usłyszał kolejną opowieść od Lectera. Pełen gniewu wziął bajkopisarza za płaszcz, patrząsnął i rzucił na ziemię. -Ciebie też mam dosyć! Chyba się spakuję i wrócę do Edenu! - stwierdził rozzłoszczony dziwak.