02-01-2015, 02:03
Rok 2014 minął szybko, nawet za szybko. Ale cóż, żyć trzeba...
Zaczynając od Pyrkonu
W tym roku byłem pierwszy raz na Pyrkonie, w sumie to było zarąbiście. Lecter oprowadził mnie po akademikach AGH (za co jestem nawet wdzięczny). Poznałem tyleeee nowych osób że ciężko wymienić. Ale najważniejsze to to że dotknąłem Parasolki
Spróbowałem magicznego eliksiru Linka oraz wiem jak to być niewolnikiem Grema, za którym latałem z kamerą po konwencie.
Wakacje Krula
Po tym jak zawitałem u Lectera, zobaczyłem się z Parasolką wyruszyłem do Breslau. Wójt jako dobry gospodarz oprowadził mnie po mieście i pokazał które budynki Niemiec stawiał.
PGA - Pij, Graj, A gdzie burgery?
Oj, PGA... Rozmowa ze skacowanym wójtem na migi i gesty. Prezenty od Linka i dla Linka. Unboxing ostatniego "ARHN.EU CRATE". Zostałem mało co pożarty przez Snorlaxa Benia. Akcje typu "Idziemy Ci wpierdolić" czy "Fuck You Sate". Wojtex już wie że nie można zwlekać z pieniędzmi dla króla. W sumie rodzinna atmosfera na której wszyscy się świetnie bawili. Dzięki za to!
Gramytatywnie 2014
Co tu dużo pisać. Wielkie wow to jest chyba to. 24h maratonu ze świetną ekipą w studio i na TS. WoT, LoL czy CS:GO.
W sumie to wygrałem potrójnie. 1. Nie spałem cały maraton. 2. Grem mnie nie zabił. 3. Grem grał w Minecrafta
Na co liczę w 2015? Na pewno na to żeby znowu się spotkać w rodzinnej atmosferze czego sobie i wszystkim z osobna życzę.
Zaczynając od Pyrkonu
W tym roku byłem pierwszy raz na Pyrkonie, w sumie to było zarąbiście. Lecter oprowadził mnie po akademikach AGH (za co jestem nawet wdzięczny). Poznałem tyleeee nowych osób że ciężko wymienić. Ale najważniejsze to to że dotknąłem Parasolki

Spróbowałem magicznego eliksiru Linka oraz wiem jak to być niewolnikiem Grema, za którym latałem z kamerą po konwencie.
Wakacje Krula
Po tym jak zawitałem u Lectera, zobaczyłem się z Parasolką wyruszyłem do Breslau. Wójt jako dobry gospodarz oprowadził mnie po mieście i pokazał które budynki Niemiec stawiał.

PGA - Pij, Graj, A gdzie burgery?
Oj, PGA... Rozmowa ze skacowanym wójtem na migi i gesty. Prezenty od Linka i dla Linka. Unboxing ostatniego "ARHN.EU CRATE". Zostałem mało co pożarty przez Snorlaxa Benia. Akcje typu "Idziemy Ci wpierdolić" czy "Fuck You Sate". Wojtex już wie że nie można zwlekać z pieniędzmi dla króla. W sumie rodzinna atmosfera na której wszyscy się świetnie bawili. Dzięki za to!
Gramytatywnie 2014
Co tu dużo pisać. Wielkie wow to jest chyba to. 24h maratonu ze świetną ekipą w studio i na TS. WoT, LoL czy CS:GO.
W sumie to wygrałem potrójnie. 1. Nie spałem cały maraton. 2. Grem mnie nie zabił. 3. Grem grał w Minecrafta

Na co liczę w 2015? Na pewno na to żeby znowu się spotkać w rodzinnej atmosferze czego sobie i wszystkim z osobna życzę.
