08-01-2015, 01:21
Jesteśmy tu przede wszystkim po to, żeby pomóc koledze u góry, a nie komentować każdą linijkę postu powyżej
. Może i solidny zasilacz 450W da sobie radę, ale to jest myślenie na krótką metę. Karty Maxwell, jak sam powiedziałeś, na tą chwilę nie pobierają wiele energii, ale następne wykonane w tej samej litografii prawdopodobnie będą pobierały więcej. Za trzy lata OP ani nie wymieni karty, ani nie dorzuci drugiej do SLI z zasilaczem 450W. Dobry zasilacz 600W jest takim minimum, które pozwala w przyszłości przy rozbudowie nie martwić się ewentualnym brakiem mocy. Kupowanie części do komputera 'aby na tą chwilę starczyło' jest nieopłacalne w dłuższym rozrachunku.
